Pracownica zoo w Kaliningradzie przebywa w szpitalu w stanie ciężkim po tym, jak rzucił się na nią tygrys syberyjski.

Zwiedzający zoo w Kaliningradzie przeżyli chwile grozy widząc, jak tygrys syberyjski zaatakował swoją opiekunkę. 16-letni samiec o imieniu Tajfun rzucił się na pracownicę zoo, która przyniosła mu jedzenie. Okazało się, że klatka, w której znajdowało się zwierzę, przez przypadek nie została zamknięta.

Zdjęcia opublikowane w sieci społecznościowej Vkontakte ukazują leżącą na plecach kobietę atakowaną przez drapieżnika. Jak pisze Daily Mail, świadkowie widzieli, jak zaatakowana próbuje bronić się przed tygrysem przeraźliwie krzycząc. „Dziewczyna krwawiła na twarzy” – mówił jeden ze świadków.

Z pomocą kobiecie przyszli zwiedzający, którym udało się odwrócić uwagę drapieżnika rzucając w niego kamieniami, krzesłami i stolikiem z pobliskiej kawiarni, a nawet ławką. Okazało się to na tyle skuteczne, że zmaltretowana pracownica zoo zdołała uciec w bezpieczne miejsce. Jej stan jest ciężki, odniosła liczne rany tułowia i kończyn, ale lekarze twierdzą, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Podczas ataku inni pracownicy zoo byli nieobecni. Zwiedzający musieli sami wezwać pogotowie. Dopiero po tym pojawił się personel placówki, który zaaplikował zwierzęciu środek usypiający. Jednak, jak ogłosiły władze zoo, drapieżnik nie zostanie zabity. Jak stwierdzono, zwierzę działało zgodnie ze swoim instynktem, który nakazuje mu obronę terytorium. W sprawie zaniedbania, które umożliwiło atak na kobietę, wszczęto śledztwo.

CZYTAJ TAKŻE: Jak rosyjski tygrys zaprzyjaźnił się ze swoim niedoszłym obiadem [+VIDEO]

Kresy.pl / Daily Mail

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply