Piłkarz Chorwacji uniknął zawieszenia za proukraińskie hasło na mundialu [+VIDEO]

Domagoj Vida został upomniany przez FIFA za wznoszenie “politycznego sloganu” podczas mundialu.

Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) udzieliła ostrzeżenia chorwackiemu piłkarzowi Domagojowi Vidzie w związku z jego proukraińską wypowiedzią po sobotnim zwycięstwie reprezentacji Chorwacji nad Rosją na mundialu. – podał w niedzielę serwis ESPN.

Obrońca Besiktasu, ciesząc się ze zwycięstwa wraz byłym kolegą z reprezentacji i z Dynama Kijów Ognjenem Vukojeviciem, użył zawołania „Sława Ukrajini!” (chwała Ukrainie).

– Sława Ukrajini! – krzyczy na filmie Vida a Vukojevic dodaje po rosyjsku: – to zwycięstwo za Dynamo i za Ukrainę.

Jak stwierdza ESPN, zawołanie „Sława Ukrajini” „stało się hasłem ukraińskich antyrosyjskich nacjonalistów po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku”. W rzeczywistości hasło to było znane już przed II wojną światową a w 1941 roku, wraz z odzewem „herojam sława!” (chwała bohaterom) i ręką podniesioną w faszystowskim geście, stało się oficjalnym pozdrowieniem banderowców. Na nagraniu z Vidą słowa „herojam sława” jednak nie padają.

Wideo, opublikowane na Facebooku przez ukraińskiego dziennikarza Andrija Szakowa, stało się popularne w sieci a w Rosji wzbudziło wrogie reakcje.

Jak pisze ESPN, zgodnie z kodeksem dyscyplinarnym FIFA, za „prowokowanie publiczności podczas meczu” poprzez wznoszenie „haseł politycznych w jakiejkolwiek formie” grozi zawieszenie na dwa mecze i kara 5 tys. franków. W przypadku Vidy skończyło się jednak tylko na upomnieniu – być może dlatego, że zdarzenie najwyraźniej miało miejsce w szatni.

Po nagłośnieniu filmu Vida tłumaczył się, że szanuje Rosjan a jego wypowiedź była żartem skierowanym do ukraińskich przyjaciół. Zapewniał, że nie miał złych zamiarów. Później za pośrednictwem chorwackiej federacji wydał oficjalne oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie ze sposobu, w jaki „niektóre media” zinterpretowały jego wypowiedź. Ponownie zapewnił, że nie miał zamiaru nikogo obrazić a jego słowa były wyłącznie podziękowaniem za wsparcie z Ukrainy, w której spędził wraz z Vukojeviciem kilka lat.

CZYTAJ TAKŻE: FIFA zajęła się prowokacjami ze strony albańskich piłkarzy z reprezentacji Szwajcarii

Kresy.pl / ESPN