Ruch Narodowy: Zarzuty wobec Marty Lempart to słuszny krok. Trzeba dążyć do rozwiązania organizacji feministycznych popierających przemoc

“Postawienie w stan oskarżenia i, oby tak się stało, skazanie Marty Lempart to słuszny krok w praworządnym państwie, które nie powinno tolerować takiego lekceważenia porządku prawnego, jakiego dopuściła się oskarżona” – napisano w niedzielę na profilu facebookowym Ruchu Narodowego. Podkreślono, że trzeba dążyć do rozwiązania organizacji feministycznych, które popierają zamieszki i przemoc.

Podkreślono, że nie sama Marta Lempart odpowiada za masowe naruszenia prawa, zamieszki i demolowanie ulic polskich miast oraz kościołów. Stał za tym tłum, który został podburzony treściami głoszonymi przez osoby powiązane z kierowniczymi ośrodkami skrajnego ruchu feministycznego. “Ukaranie Marty Lempart to jedno, ale trzeba rozwiązać problem systemowo. Trzeba rozwiązać popierające przemoc i zamieszki organizacje feministyczne oraz te grupy, które pomagają pragnącym aborcji kobietom łamać polskie prawo!” – dodano.

Przypomnijmy, że Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet, usłyszała prokuratorskie zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy znieważenia funkcjonariuszy Policji, drugi spowodowania zagrożenia epidemicznego, trzeci zaś podżegania do przestępstw niszczenia mienia oraz złośliwego przeszkadzania w publicznych aktach religijnych. Lempart nie przyznaje się i odmawia składania wyjaśnień. Grozi jej kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i Straży Marszu Niepodległości nie dopuścili do profanacji kościołów

W czwartek podczas konferencji prasowej rzecznik Departament Stanu USA, Ned Price, został zapytany o sprawy dotyczące Polski. Dziennikarz poprosił go o skomentowanie m.in. zarzutów dla Marty Lempart, proaborcyjnej aktywistki i liderki „Strajku Kobiet”.

Wyraził opinię, że Stany Zjednoczone są “zaniepokojone” postawieniem zarzutów liderce proaborcyjnych aktywistów.

Trybunał Konstytucyjny 22 października orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

Orzeczenie wywołało protesty organizowane przez tzw. Strajk Kobiet. W czasie manifestacji dochodziło do aktów wandalizmu oraz do licznych dewastacji.

Czytaj także: Kolejne dewastacje w kościołach: okradziono skarbony, opróżniono koperty z wypominkami za zmarłych, pomazano mury

Zobacz także: „Wypier…ać”, „Jeb… PiS”, „Precz z Kościołem” – kolejne protesty przeciwko decyzji TK ws. aborcji eugenicznej [+VIDEO/+FOTO]

Kresy.pl