Poważne zarzuty karne wobec liderki Strajku Kobiet

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, o popełnienie jakich przestępstw obwinia Martę L.

Informację przedstawiciela prokuratury zacytował w środę portal “Dziennika Gazety Prawnej” – “zarzuty popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy Policji poprzez wykonanie gestu splunięcia oraz kierowanie wobec nich słów wulgarnych, tj. czynu z art. 226 par. 1 Kodeksu karnego, a także sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, tj. czynu z art. 165 par. 1 pkt 1 kk.”

Czyny o których powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz miały zostać popełnione przez Martę L. w czasie manifestacji proaborcyjnej feministek w Warszawie jaka odbyła się 28 listopada zeszłego roku.

Dodatkowo liderka Strajku Kobiet jest obwiniona jest o pochwalanie takich czynów jak niszczenie fasad kościołów czy złośliwe zakłócanie wykonywaniu aktów religijnych w czasie wywiadu jakiego udzieliła jednej z rozgłośni radiowej 27 października.

Sama obwiniona nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Mart L. odmówiła też składania wyjaśnień.

Jednak prokuratora przekonuje, że “W toku postępowania zgromadzono obszerny materiał dowodowy w postaci między innymi oględzin nagrań z przebiegu manifestacji oraz zeznań pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji wskazujący na to, że podejrzana dopuściła się zarzucanych jej czynów.” Za czyny, których popełnienia zarzuca Marcie L. prokurator grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Marta L. stała się liderką grupy feministek, które wzywały do manifestacji ulicznych przeciw październikowemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego uznającemu aborcję eugeniczną za niezgodną z polskim porządkiem prawnym. Manifestacje te były nielegalne w świetle obowiązujących jesienią środków przeciwepidemicznych.

Czytaj także: Polski Maj 68 nadszedł jesienią

gazetaprawna.pl/kresy.pl