Załogi wielofunkcyjnych rosyjskich samolotów Su-34 z oddziału lotniczego Centralnego Okręgu Wojskowego w obwodzie czelabińskim przeprowadziły nocny lot w niższą stratosferę i poruszając się z prędkością ponaddźwiękową zniszczyły hipotetycznego wroga, podała w środę służba prasowa okręgu.

Jak poinformowała w środę agencja prasowa Tass, rosyjski samolot Su-34 odbył swój pierwszy lot w dolnych warstwach stratosfery. Podczas ćwiczeń miał zniszczyć hipotetyczny cel poruszający się z prędkością ponaddźwiękową.

„Podczas lotów szkolnych załogi Su-34 wykonywały wzloty na wysokość około 15 kilometrów w niższe warstwy stratosfery. Po osiągnięciu prędkości ponaddźwiękowych ćwiczyły przechwytywanie i eliminację hipotetycznego wroga. Załogi działały całkowicie samodzielnie, bez kontaktu z kontrolą naziemną, co skomplikowało zadanie” – czytamy w komunikacie.

Su-34 to dwumiejscowy samolot myśliwsko-bombowy działający w każdej pogodzie, przebudowany z myśliwca Su-27. Został opracowany w Biurze Projektowym Suchoj pod kierownictwem głównego projektanta Rollana Martirosowa.

Głównym zadaniem samolotu jest niszczenie celów naziemnych i powietrznych oraz infrastruktury chronionej przez obronę przeciwlotniczą zlokalizowanej z dala od bazy lotniczej. Jest w stanie skutecznie przeprowadzać ataki w warunkach oporu wroga przez całą dobę, przy dobrej i złej pogodzie, przy użyciu różnorodnego uzbrojenia oraz przeprowadzać zwiad powietrzny. Cechy bojowe samolotu umożliwiają mu prowadzenie wysoce zwrotnych pojedynków z myśliwcami wroga i samodzielne wykonywanie misji bojowych bez eskorty myśliwców.

Zobacz też: Rozbity rosyjski Su-30 mógł zostać zestrzelony przez inny rosyjski samolot

Wcześniej informowaliśmy na naszym portalu, że dowódca lotnictwa dalekiego zasięgu rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych generał Siergiej Kobylasz przekazał mediom, że rosyjski naddźwiękowy samolot bombowy Tu-160 miał pobić rekord świata w najdłuższym locie bez przerwy.

„Dwie załogi lotnictwa dalekiego zasięgu ustanowiły nowy rekord odległości i czasu trwania lotu na ponaddźwiękowych strategicznych bombowcach Tu-160. Piloci rosyjskich sił powietrznych byli w powietrzu przez ponad 25 godzin, pokonując dystans ponad 20 000 kilometrów” – oświadczył Kobylasz dodając, że „nikt nie latał dłużej tego typu samolotami”.

Według rosyjskiego ministerstwa obrony, dwa Tu-160 przeleciały nad neutralnymi wodami środkowej części Oceanu Arktycznego i Oceanu Spokojnego, a także nad Morzem Kara, Łaptiewem, Wschodniosyberyjskim, Morzem Barentsa i Czukockim. Bombowce z rakietami wystartowały i wylądowały na lotnisku Engelsa. Dowódcami załogi byli generał dywizji Oleg Pchela i podpułkownik Siergiej Wołkowicki.

Ministerstwo dodało, że bombowce Tu-160 były trzykrotnie tankowane w powietrzu z sześciu tankowców IŁ-78.

Kresy.pl/Tass

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply