Rosyjska prawniczka o spotkaniu z Trumpem Jr.: Kreml nie miał z tym nic wspólnego

Natalia Weselnicka, rosyjska prawniczka, która rzekomo przekazała synowi obecnego prezydenta USA materiały obciążające Hillary Clinton oficjalnie zabrała głos. Twierdzi, że spotkanie z Donaldem Trumpem Jr. było jej prywatną inicjatywą.

W wywiadzie dla “The Wall Street Journal” rosyjska prawniczka Natalia Weselnickaja, która w czasie kampanii prezydenckiej w USA spotkała się z Donaldem Trumpem Jr., synem obecnego prezydenta podkreśliła, że Kreml nie miał z tym nic wspólnego.

Jak poinformował niedawno amerykański „New York Times”, syn Donalda Trumpa szukał informacji, które mogłyby zaszkodzić kampanii Hillary Clinton. W tym celu spotkał się w ubiegłym roku z rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką. Która miała, w rozumieniu Trumpa, przedstawić mu obciążające Hillary Clinton informacje.

Rosyjska prawniczka przyznaje, że spotkała się z Trumpem Jr., ale nie miało do żadnego związku z władzami. Powiedziała, że głównym tematem rozmowy była sprawa Williama Browdera, pracownika Ziff Brothers Investments, która unikała płacenia w Rosji podatków i finansowała Partię Demokratyczną. Zaznaczyła jednak, że syn obecnego prezydenta USA nie był zainteresowany tego rodzaju informacjami.

Weselnicka potwierdziła, że zna Jurija Czajkę, rosyjskiego prokuratora generalnego, który był jej doradcą w sprawie Browdena. Zaznaczyła zarazem, że spotkanie z Trumpem Jr. było jej „prywatną inicjatywą”, z którą rosyjskie władze nie miały nic wspólnego. Biuro Prokuratora Generalnego Rosji oświadczyło, że nie było zaangażowane w spotkanie Weselnickiej i Trumpa Juniora.

Syn Trumpa tłumaczył się niewiedzą, twierdząc, że nie wiedział nic o możliwych powiązaniach Weselnickiej z Kremlem. Opublikował całą swoją korespondencję mailową związaną z przygotowaniami do spotkania z Weselnicką w Nowym Jorku. Stwierdził również, że samo spotkanie było „stratą czasu”.

Z kolei senator z Wirginii Tim Kaine i były kandydat na wiceprezydenta uważa, że spotkanie Donalda Trumpa Juniora z Rosjanką ociera o zdradę stanu.

– Nic nie zostało jeszcze udowodnione, ale chodzi o coś więcej niz utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości. To zaczyna ocierać o krzywprzysięstwo, fałszywe wypowiedzi a nawet potencjalnie zdradę stanu – powiedział Kaine.

Wsj.com / 112.international / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply