UKP PM: biskupi wyznaczeni przez Konstantynopol mają opuścić Ukrainę

Synod biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, który obradował we wtorek w Kijowie, zażądał opuszczenia terytorium Ukrainy przez dwóch biskupów wysłanych tam przez Patriarchę Konstantynopola Bartłomieja. – podał portal RISU.

Mianowanie prawosławnych biskupów w kraju uznawanym przez Patriarchat Moskiewski za swoje kanoniczne terytorium biskupi uznali za „poważne wtrącanie się w sprawy Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego” i wezwali Patriarchę Konstantynopola do zaprzestania takich działań.

“Duchowni Patriarchatu Konstantynopolitańskiego arcybiskup pamfilijski Daniel oraz biskup Edmonton Hilarion muszą opuścić kanoniczne terytorium Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego” – orzekł synod uznając, że ich obecność na Ukrainie jest bezprawna i narusza ład międzywyznaniowy w tym kraju.

Inną decyzją synodu jest zaprzestanie odprawiania wspólnych nabożeństw z hierarchami Patriarchatu Konstantynopolitańskiego.

Decyzja synodu UKP PM nastąpiła dwa dni po tym, jak Bartłomiej po raz kolejny zapowiedział, że przyzna autokefalię (niezależność) ukraińskiemu prawosławiu. Według niego ma się to stać w najbliższym czasie. Przypomnijmy, że 7. września br. Konstantynopol wysłał na Ukrainę dwóch biskupów, którzy mają przygotować grunt do ogłoszenia autokefalii przyszłego zjednoczonego ukraińskiego Kościoła prawosławnego, co oznaczałoby uniezależnienie ukraińskiego prawosławia od Moskwy. Obaj mianowani biskupi są Ukraińcami pełniącymi do tej pory posługę na kontynencie amerykańskim. Ruch ten wywołał gwałtowne pogorszenie stosunków pomiędzy Patriarchatem Moskiewskim a Konstantynopolitańskim. Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) zagroził Konstantynopolowi całkowitym zerwaniem stosunków w razie przyznania autokefalii Ukrainie.

Starania o uzyskanie autokefalii wsparte osobiście przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę mogą również nie być obojętne zwierzchnikom Kościoła greckokatolickiego (UGKC). Według niektórych komentatorów autokefalia dla ukraińskiego prawosławia wywoła masowy odpływ grekokatolików na łono nowo powstałego Kościoła uznanego przez nich za narodowy. Ostatnio głowa UGKC abp. Swiatosław po spotkaniu z Poroszenką cytował słowa jednego ze swoich poprzedników – metropolity Andrzeja Szeptyckiego, który miał zapewniać, że jest gotów zrzec się kierowania UGKC w przypadku gdy powstanie jedyny ukraiński Kościół narodowy i zostanie wybrany jego zwierzchnik.

Kresy.pl / RISU

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply