Studenci kilku ukraińskich uniwersytetów muszą „studiować” w domu, ponieważ ich uczelni nie stać na zapłacenie rachunków za energię.
Kijowski Narodowy Uniwersytet im. Szewczenki, jedna z najważniejszych uczelni wyższych na Ukrainie, odwołał zajęcia ze studentami do wiosny. Oficjalnie zmieniono tryb zajęć – nazywa się to „nauczaniem na odległość”, ale powodem rezygnacji z zajęć jest brak środków na opłacenie rachunków za ogrzewanie i energię elektryczną. – podało we wtorek radio Hromadske.
Jeden ze studentów uniwersytetu, z którym skontaktowało się Hromadske, powiedział, że studenci do dzisiaj mieli nie otrzymać od wykładowców rekomendacji i materiałów do samodzielnej nauki w domu.
Kijowska uczelnia już w grudniu zapowiadała odwołanie zajęć w lutym 2018 roku. Motywowano to troską o zdrowie studentów i kadry naukowej. „…oni nie będą przebywać w salach, które w obecnych warunkach ciężko ogrzać do komfortowej temperatury.” – mówił wówczas agencji 1News prorektor uniwersytetu Wołodymyr Buhrow.
Formalnie to się nazywa „nauczanie na odległość”. Ale wszyscy rozumieją, że nie ma metodyki dla nauczania na odległość, a wykładowcy nie mają kwalifikacji do tego. No, czytajcie książki, rozwiązujcie zadania. A studenci mają swoje plany: trochę wypocząć, trochę dorobić – skomentował zaistniałą sytuację ekspert ds. energetyki Andrij Herus cytowany przez Hromadske.
Jak podawała w grudniu agencja 1News, Kijowski Narodowy Uniwersytet im. Szewczenki nie jest jedyną ukraińską uczelnią, która zmienia grafik zajęć z powodu zimy. W Politechnice Lwowskiej podczas zimowej sesji wszystkie zaliczenia i egzaminy odbywają się jedynie w czterech z trzydziestu budynkach uczelni. Natomiast w lutym lwowska uczelnia także wprowadzi „nauczanie na odległość”.
Ukraińskie media podają, że z podobna sytuacja panuje w Iwano-Frankiwskim Narodowym Technicznym Uniwersytecie Nafty i Gazu oraz kilku uczelniach w Odessie.
CZYTAJ TAKŻE: Gaz na Ukrainie drożeje o 280%
Kresy.pl / Hromadske / 1News / Espreso
A to pan gowin jeszcze nie wystosował zaproszenia do tej ukrowskiej trzody, w którym mowa będzie o bezpłatnym kształceniu na koszt polskiego podatnika? W komfortowych warunkach plus lokum, oczywiście dotowane.
A poza tym, to jakby nieco częstsze są przykre rzeczy dotykające żart historii. Dobry prognostyk na przyszłość.