Prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko ujawnił w poniedziałek na briefingu, że osobą podejrzewaną o zlecenie zamachu na chersońską aktywistkę Katerynę Handziuk jest szef chersońskiej rady obwodowej Władysław Manher. Atak na Handziuk, która zmarła po oblaniu jej kwasem, wstrząsnął w ubiegłym roku Ukrainą.

Według Łucenki zamiar zamówienia ataku na Handziuk pojawił się u Manhera w lipcu ub. roku. Miało to związek z publiczną działalnością aktywistki, która walczyła z procederem nielegalnego wyrębu lasów, z którego mieli korzystać miejscowi przestępcy i związani z nimi notable. Atak na Handziuk miał zastraszyć osoby, które tak jak ona protestowały przeciwko nielegalnym działaniom.

Ze słów ukraińskiego prokuratora generalnego wynika, że chersoński notabl zlecił organizację zamachu swoim znajomym – Ihorowi Pawłowskiemu oraz mężczyźnie o nazwisku Lewin. Na pokrycie wydatków związanych z napadem mieli oni od niego otrzymać co najmniej 10 tys. hrywien, nie licząc osobnego wynagrodzenia, które miało trafić do ich kieszeni. Dodatkowo wykonawcy napadu mieli dostać co najmniej 6,5 tys. dolarów.

Następnie Lewin i Pawłowski mieli za wiedzą i zgodą Manhera włączyć do sprawy Serhija Torbina, który opracował szczegółowy plan ataku na Handziuk i wynajął wykonawców – Wjaczesława Wysznewskiego, Wiktora Horbunowa, Wołodymyra Wasjanowicza i Mykytę Hrabczuka. Jak pisaliśmy, wszystkich pięciu, włącznie z Torbinem, było weteranami tzw. 5. batalionu DUK – jednostki utworzonej pod egidą neobanderowskiego Prawego Sektora. Torbin i Wasjanowicz otrzymali nawet za swoją służbę medale “Bohatera Ukrainy”.

Kateryna Handziuk została oblana kwasem 31. lipca 2018 r. w ChersoniuZmarła w listopadzie w wyniku powikłań po jednej z wielu operacji, które przeszła. Ukraińscy śledczy dość szybko wskazali wykonawców zamachu. Bezpośrednim wykonawcą napadu miał być Hrabczuk. Towarzyszył mu Wysznewśki a Wasjanowycz czekał na nich w samochodzie. Horbunow przekazał zamachowcom butelkę stężonego kwasu, ale nie uczestniczył w napadzie. W związku z tym, że śledczy nie wskazali mocodawców zamachowców, na Ukrainie powstała akcja „Kto zamówił Katię Handziuk?”, której celem było pilnowanie, by sprawy nie zatuszowano.

Agencja Unian podała, powołując się na adwokata Władysława Manhera, że usłyszał on już zarzuty zlecenia napadu na Handziuk. Ze słów prawnika wynika jednak, że szef chersońskiej rady obwodowej przebywa na wolności a na wtorek został wezwany do kijowskiej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

W niedzielę, gdy pojawiły się informacje o podejrzeniach wobec Manhera, partia “Batkiwszczyna” usunęła go ze swoich szeregów.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraińska policja rozpoczęła akcję “Ja, banderowiec” [+FOTO/+VIDEO]

Kresy.pl / Unian

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply