Lider OUN o zakazie wjazdu dla Wjatrowycza: UWO, OUN i UPA doprowadziły Polaków do porządku

Przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Dolinski uznał, że Bohdan Czerwak grozi Polakom powtórzeniem rzezi UPA.

Bohdan Czerwak, wiceprzewodniczący Państwowego Komitetu Telewizji i Radia Ukrainy, a także szef melnykowskiej wersji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, skomentował w sieci społecznościowej nieoficjalne doniesienia o tym, że szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wjatrowycz otrzymał od polskich władz zakaz wjazdu na terytorium Polski.

Jeśli potwierdzi się informacja o zakazie dla W.Wjatrowycza, będzie to oznaczało, że polityka Polski wobec Ukrainy zmieniła się o 180 stopni. Tak więc politykę Polski trzeba traktować jako szowinistyczną i antyukraińską. – napisał Czerwak w czwartek na Facebooku.

Wódz melnykowców nic sobie jednak z tego nie robi. Według niego doświadczenie historyczne wskazuje, że Ukraińcy wiedzą, jak sobie z „polskim szowinizmem” poradzić.

Z tego powodu nie ma co robić tragedii. W przeszłości Polacy niejednokrotnie uciekali się do szowinizmu. Jednak to im nic nie dało. Wprost przeciwnie, UWO, OUN a potem UPA doprowadzały Polaków do porządku. Jestem przekonany, że uderzenie polskiego szowinizmu nie zaćmi nam umysłów. Ukraińcy wciąż będą uważać, że głównym wrogiem nie jest Warszawa, lecz Moskwa. Bo tak naprawdę jest. – uważa Czerwak.

Według Czerwaka Polska nie powinna liczyć na zmiany w polityce historycznej Ukrainy.

Przy tym żadnych ustępstw w sprawach historycznej pamięci, zwłaszcza stosunku do OUN, UPA i dywizji „Hałyczyna” [SS Galizien – red.] nie będzie. Rosja połamała sobie zęby, połamie [i] Polska. – zapowiada ukraiński urzędnik.

Przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Dolinski uznał wypowiedź Czerwaka za grożenie “powtórzeniem masowych zbrodni na ludności cywilnej”.

Przypomnijmy, że Czerwak nie po raz pierwszy wysuwa zawoalowane groźby wobec Polski. W lutym br. odnosząc się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tym, że „Ukraina nie wejdzie z Banderą do Europy”, powiedział, że stanowisko Polski nie różni się od stanowiska Rosji. “Kreml naszą odpowiedź dostaje w Donbasie.(…) Kaczyński jest albo ślepy, albo głupi, skoro tego nie widzi. Myśli, że istnieje jakaś siła, która może zmienić nastawienie Ukraińców do OUN, UPA, Konowalca, Melnyka, Bandery, Olżycza, Szuchewycza. Taka siła nie istnieje. O czym przekonali się moskale. Polacy też chcą się przekonać?” –pytał lider frakcji melnykowskiej OUN.

CZYTAJ TAKŻE: Lider OUN: prezydent Izraela splunął Ukraińcom w duszę

Kresy.pl