Sto lat temu wybuchła rewolucja, która doprowadziła do powstania bolszewickiej Rosji. Wielu Rosjan nie zważając na zbrodnie komunizmu, wciąż z nostalgią wspomina sowieckie imperium.
We wtorek w całej Rosji zwolennicy komunistów i Rosjanie z nostalgią wspominający czasy ZSRR świętowali 100-lecie rozpoczęcia rewolucji bolszewickiej. W całym kraju odbyły się mitingi, wystawy, koncerty i spektakle poświęcone temu wydarzeniu. W Kalingradzie podczas mitingu częstowano kaszą „Che Guevara” a na ulice Irkucka wyjechały „Czerwone tramwaje” udekorowane barwami rewolucji. Przejazd nimi był bezpłatny.
W Moskwie i w innych miastach demonstrowali komuniści z Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, spadkobierczyni KPZR, która wciąż jest drugą siłą polityczną w Rosji. Jej lider Gienadij Ziuganow kilka dni temu nazwał „śmiesznymi i podstępnymi” próby podważenia znaczenia „Wielkiego Października”.
Placem Czerwonym w Moskwie przeszła defilada, oficjalnie poświęcona 76-rocznicy parady z 1941 roku, która odbyła się podczas oblężenia Moskwy przez Niemców. Wczorajsza defilada była rekonstrukcją parady z 1941 roku. Wzięło w niej udział około 5 tys. osób, w tym także żołnierze rosyjskiej armii.
Wciąż niemal w każdym rosyjskim mieście stoi pomnik Lenina a jego zabalsamowane zwłoki można oglądać w mauzoleum na Kremlu. Jak pisze z Moskwy korespondent RMF FM, we współczesnej Rosji nie dojdzie do potępienia komunizmu i ZSRR, ponieważ było to państwo imperialne, do którego wielkości chcą nawiązywać obecni włodarze Kremla.
7 listopada 1917 roku (25. października według starego stylu) w Piotrogrodzie zaczęły się wystąpienia wiernych partii bolszewickiej oddziałów, zwieńczone, według oficjalnej wersji, wystrzałem z „Aurory” i zajęciem Pałacu Zimowego. Rewolucja i wygrana przez bolszewików wojna domowa w Rosji doprowadziły do powstania totalitarnego państwa sowieckiego, odpowiedzialnego za śmierć dziesiątków milionów ludzi.
CZYTAJ TAKŻE: MSZ Rosji odgraża się Polsce. Konsekwencje za dekomunizację
Kresy.pl / TASS / Interfax / RMF FM
75 lat bolszewizmu musi być zneutralizowane nie mniejszą dawką czasu niezbędną dla pokonania drogi powrotnej ku normalności (o ile taka jest możliwa w Rosji). Znaczy, jeszcze z 50 lat minimum musi ludzkość poczekać.