Sponsorowane przez Amerykanów białoruskie radio twierdzi, że Korpus Polski w Rosji urządzał pogromy Żydów

Radio Swaboda, będące białoruską sekcją Radia Wolna Europa, przytacza opinie białoruskiego historyka oskarżającego żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji o dokonywanie pogromów Żydów.

Po rewolucji lutowej 1917 roku i abdykacji cara, Polacy znajdujący się w szeregach armii rosyjskiej powołali w czerwcu 1917 roku Naczelny Polski Komitet Wojskowy, który miał grupować wszystkich polskich wojskowych w Rosji w jednych szeregach. W lipcu 1917 roku za zgodą obawiającego się bolszewików głównodowodzącego armią rosyjską gen. Ławra Korniłowa, pod zwierzchnictwem Komitetu doszło do powołania polskich korpusów, w tym I Korpusu Wojskowego pod dowództwem gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Po rewolucji bolszewików, już na początku 1918 doszło do stać Korpusu z Armią Czerwoną. Największą bitwą była ta stoczona pod koniec stycznia o Bobrujsk na terytorium dzisiejszej Białorusi. Żołnierze gen. Dowbor-Muśnickiego zajęli tam twierdzę zdobywając dużą ilość broni i amunicji. Utrzymali się w niej do maja 1918 roku, kiedy to rozbrojeni przez Niemców wycofali się do Warszawy. Zasilili potem Wojsko Polskie odradzającej się Rzeczpospolitej. Sam gen. Dowbor-Muśnicki w styczniu 1919 roku został wodzem Powstania Wielkopolskiego.

W Bobrujsku żołnierze polscy zdążyli usypać na terenie twierdzy znacznych rozmiarów kopiec nad mogiłą poległych towarzyszy broni. Po wojnie polsko-bolszewickiej został on zniszczony przez władze sowieckie. Instytut Pamięci Narodowej rozmawia jednak z władzami Białorusi na temat ponownego godnego upamiętnienia dowborczyków spoczywających w Bobrujsku. Na ich mogile ma stanąć specjalna tablica upamiętniająca poległych.

Koncepcja takiego uczczenia dowborczyków nie we wszystkich środowiskach białoruskich znalazła zrozumienie. Na portalu Radia Swaboda, czyli białoruskiej sekcji utrzymywanego przez Amerykanów Radia Wolna Europa ukazał się 31 stycznia artykuł “>>My możemy coś przebaczyć, a Żydzi raczej nie<< historyk Liachouski protestuje przeciw pomnikowi polskich legionistów w Bobrujsku”. W artykule cytuje się zastępcę naczelnika wydziału ideologicznego bobrujskiej administracji rejonowej Jelenę Koncewą, która potwierdziła, że polski IPN wystąpił o upamiętnienie dowborczyków w Bobrujsku.

W dalszej części artykułu dziennikarz portalu Radia Swaboda pyta o komentarz wspomnianego w tytule historyka Uładzimira Liachouskiego, najpierw przytaczając jego wypowiedzi z 29 stycznia – “W 1918 roku ten Korpus [Polski w Rosji] wystąpił przeciw władzy sowieckiej. I za co taka cześć? Za jakie zasługi przed Białorusią? Za pogromy Żydów, za grabież własności społecznej miejscowych organów samorządu i instytucji oświatowych” – powiedział 29 stycznia Liachouski stwierdzając, że ustanowienie pomnika dowborczyków nie może być nawet “walutą zamienną” za pozostawienie w polskim mieście Bielsku Podlaskim nazwy ulicy Bronisława Taraszkiewicza, przedwojennego działacza mniejszości białoruskiej, który dołączył do nielegalnej Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Z tego powodu jego imię podlega zmianie nakazywanej przez przepisy ustawy o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Liachouski dostrzega bowiem wyższość komunistycznego działacza w tym, że w przeciwieństwie do żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji nie był on “pogromowcem i terrorystą”, jak najwyraźniej charakteryzuje dowboryczków białoruski historyk.

“Jaki związek z historią Białorusi ma ten zagraniczny dowódca wojskowy?” – pyta Liachouski, mówiąc najwyraźniej o gen. Dowborze-Muśnickich, który dowodził armią w większości kresowych Polaków, wywodzących się także z terytoriów późniejszej o kilkadziesiąt lat Republiki Białoruś. “Są dokumentalne świadectwa: zażalenia miejscowych społeczności żydowskich [na to] jak zachowywali się polscy legioniści w tym okresie. Rozgrabili seminarium nauczycielskie w Rohaczowie” – twierdzi Liachouski. Powołuje się on przy tym na pisma jakie do niemieckiego okupanta wysyłały władze wirtualnej Białoruskiej Republiki Ludowej, aspirującej, od proklamowania tej w rzeczywistości nie funkcjonującej republiki, do panowania nad terenami kresowymi. Przedstawiciele BRL oskarżali dowborczyków o surowe rekwizycje i “wzbudzanie wrogości narodowościowej”, rozstrzeliwania i palenie wsi.

Poza cytatami z dokumentów organów białoruskich nacjonalistów, które w pierwszej połowie 1918 roku nie sprawowały żadnej realnej kontroli nad terenami wokół Bobrujska, Liachouski nie podaje żadnych innych źródeł na poparcie tez jakoby polscy żołnierze urządzali regularne pogromy Żydów. Mimo to ciągle nawiązuje do tego właśnie zarzutu – “Jeśli rozpocznie się upamiętnianie [I Korpusu Polskiego w Rosji na terytorium Białorusi] to na pewno usłyszymy głosy Żydów, ich archiwa też zawierają świadectwa pogromów. U białoruskich Żydów pamięć historyczna daleko silniejsza niż u samych Białorusinów. My możemy coś przebaczyć, a Żydzi raczej nie. Dlatego problem z pomnikiem [dowborczyków] międzynarodowy”. Ewentualne upamiętnienie polskich żołnierzy gen. Dowbor-Muśnickiego nazywa wyzwaniem dla Białorusinów i białoruskich Żydów na całym świecie.

W przeszłości redakcja Radia Swaboda zamieściła na swojej stronie na Facebooku mapę, na której należące do Polski Podlasie razem z Białymstokiem objęte jest granicą Białorusi, podobnie jak obwód kaliningradzki i zachodnie obwody Rosji, zamieszkaną przez Polaków Wileńszczyznę oraz łotewską Łatgalię, gdzie około połowa mieszkańców to Rosjanie i Polacy.

svaboda.org/kresy.pl

 

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. MP
    MP :

    dziel i rządz – stara talmudyczna maksyma parszywa.Radio opłacają żydy z USRAela,pocioty tych co to przeznaczyli część swoich braci(wschodnioeuropejscy)na zagładę,na tej talmudycznej zbrodni budując szwindel co to trwa do dziś.Nawet tow.Hitler był przez chazarów do władzy wyniesiony i sterowany,choć pózniej po talmudzku zrobiony w pręta