Pięciu polskich dyplomatów zostanie wydalonych z Rosji w odpowiedzi na wydalenie przez Warszawę trzech pracowników rosyjskiej ambasady – podało w piątek rosyjskie MSZ.
Informacja o zamiarze wydalenia pięciu polskich dyplomatów znalazła się w komunikacie MSZ Rosji o odpowiedzi „w związku z nieprzyjaznymi działaniami USA”. Komentując sankcje nałożone w czwartek przez USA na Rosję resort rosyjskiej dyplomacji dodał: „przy okazji zwróciliśmy uwagę, jak szybko w Warszawie +podśpiewano+ administracji USA, żądając wyjazdu trzech rosyjskich dyplomatów z Polski”.
W związku z tym z Rosji zostanie wydalonych pięciu polskich dyplomatów – oświadczono w Moskwie.
W piątek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow ogłosił, że w odpowiedzi na wyrzucenie przez USA 10 rosyjskich dyplomatów, Rosję będzie musiała opuścić taka sama liczba pracowników amerykańskich placówek dyplomatycznych. Ławrow zapowiedział też przygotowanie listy ośmiu obywateli USA, na których Rosja nałoży swoje sankcje. Ma to być odpowiedź na sankcje USA ogłoszone jeszcze w marcu.
MSZ Rosji zamierza także w ramach działań odwetowych ograniczyć „do minimum” praktykę wykorzystywania przez Departament Stanu krótkoterminowych delegacji w celu zapewnienia funkcjonowania misji dyplomatycznych. Zostaną podjęte też działania zmierzające do zaprzestania zatrudniania obywateli Rosji w charakterze pracowników administracyjnych i technicznych przez placówki USA w Rosji. Oprócz tego Rosja „zakończy” działalność na swoim terytorium „amerykańskich fundacji i organizacji kontrolowanych przez Departament Stanu i inne amerykańskie agencje rządowe”.
Zdaniem rosyjskiego MSZ ostatnie działania Waszyngtonu świadczą o tym, że nie może się on pogodzić z tym, że „w nowych realiach geopolitycznych nie ma miejsca na jednostronny dyktat, a zbankrutowane scenariusze +powstrzymywania Moskwy+, na które Stany Zjednoczone nadal krótkowzrocznie stawiają, skutkują tylko dalszą degradacją stosunków rosyjsko-amerykańskich”.
Jak podawaliśmy, MSZ RP wezwało w czwartek do siebie ambasadora Federacji Rosyjskiej i wręczyło mu notę dyplomatyczną o uznaniu za personae non gratae trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Oficjalnie podstawą wydalenia dyplomatów było naruszenie przez nich „warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej”. Strona polska nie ukrywała jednak, że działanie to miało związek z sankcjami, które tego samego dnia nałożyły na Rosję Stany Zjednoczone.
Chabady łyse knujce pokazały, że łatwo Moskwian nie wypuszczą z lepkich łapek. Przerwa na 1 turę. No rozdygotało je, między pragnieniem być ocalonym albo śmiercią od skażenia.