Norwegia wydala kilkunastu pracowników ambasady Rosji

Władze Norwegii ogłosiły wydalenie 15 pracowników rosyjskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Oslo uznając, że prowadzą oni działalności niezgodną z konwencją dyplomatyczną.

Decyzja norweskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych została w czwartek ogłoszona na jego stronie internetowej. Nazwało ono 15 pracowników rosyjskiej ambasady „oficerami rosyjskiego wywiadu pracującymi pod przykrywką dyplomatyczną” – jak zacytował portal rosyjskiej telewizji RBK. „Rosja stanowi obecnie największe zagrożenie wywiadowcze dla Norwegii” – uznały władze Norwegii.

Jak dodano w oświadczeniu – „Decyzja rządu [Norwegii] jest odpowiedzią na zmienioną sytuację bezpieczeństwa w Europie, która doprowadziła do wzrostu zagrożenia ze strony Rosji”. Jak ocenił norweski minister spraw zagranicznych – „To ważny krok w ograniczaniu skali działań rosyjskiego wywiadu w Norwegii, a co za tym idzie w ochronie naszych interesów narodowych”.

Pracownicy ambasady, którzy zostali uznani za persona non grata, powinni wkrótce opuścić Norwegię podkreślił jego resort, nie określając dokładnie czasu w jakim mają to uczynić: „Oficerom wywiadu, którzy chcą przyjechać do Norwegii, nie będą wydawane wizy”.

Wydaleni pracownicy rosyjskiej ambasady mieli być wcześniej pod abserwacją norweskiej służby specjalnej. Norweska dyplomacja przypomniała, że jeszcze w marcu 2022 r., na tle “pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa” wydalono z jej kraju trzech Rosjan uznanych za pracowników specsłużb Moskwy. Zarazem zadeklarowano, że Norwegia dąży do utrzymania normalnych stosunków dyplomatycznych z Rosją, a władze tego kraju z zadowoleniem przyjmują pracę rosyjskich dyplomatów w kraju.

Do masowych wydaleń rosyjskich pracowników dyplomatycznych doszło w Europie wiosną 2022 roku, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najwięcej wydaliła Polska (45 członków misji), Francja (41) i Niemcy (40). Władze rosyjskie podejmują w odpowiedzi symetryczne działania.

rbc.com/kresy.pl