Rozważania litewskich polityków o ewentualnym całkowitym zakazie transportu białoruskich towarów przez Litwę wywołały odzew w Moskwie.

“Jesteśmy przekonani, że to droga w ślepą uliczkę, ponieważ może uderzyć w zapatrzenie obwodu kaliningradzkiego, negatywnie odbić się na gospodarce, sytuacji socjalnej i jakości życia mieszkańców tego regionu Federacji Rosyjskiej” – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa. Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji odniosła się w ten sposób do propozycji litewskiego Ministerstwa Komunikacji i Transportu, które zaproponowało całkowity zakaz transportu towarów wyprodukowanych na Białorusi przez terytorium Litwy.

Propozycja ta ma związek z ostatnim skandalem. W piątek do dyspozycji premier oddał się minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis. Następnie zrobił to Marius Skuodis minister komunikacji i transportu. Decyzje takie podjęli wobec skandalu wywołanego przez fakt, że państwowe Koleje Litewskie przyjęły zaliczki na transport nawozów produkowanych przez białoruskie przedsiębiorstwo państwowe Biełaruśkalij. Stało się tak mimo, że Litwa jest państwem najostrzej występującym przeciwko władzom Białorusi, które wprowadziło wobec tego państwa jednostronne sankcje idące dalej niż sankcje na szczeblu Unii Europejskiej. To właśnie Wilno jest bazą byłej głównej kontrkandydatki Łukaszenki – Swietłany Tichanowskiej, która otrzymuje finansowe wsparcie od władz Litwy.

Biełaruśkalij jest jednym najważniejszych białoruskich koncernów państwowych i jednym z czołowych producentów nawozów potasowych na świecie. Jako taki zapewnia poważne wpływy do budżetu Białorusi. Na współpracy z Biełaruśkalijem zarabiali jednak także Litwini. Rocznie litewskimi kolejami grupa transportowa LTG Cargo przewoziła ponad 10 mln ton nawozów z Biełaruśkalij za około 60 mln euro, jak podał w piątek portal „Naszego Dziennika”.

W środę litewska premier Ingrida Šimonytė nie przyjęła jednak dymisji Landsbergisa i Skuodisa. To resort tego drugiego wyszedł następnie z inicjatywą całkowitego zakazania tranzytu towarów produkowanych  na Białorusi.

Zacharowa wezwała w tej sytuacji Litwinów, aby nie podrywali więzi gospodarczych i przypomniała, że Litwa na mocy umowy międzyrządowej jest zobowiązana do zapewnienia tranzytu rosyjskiego ładunku z i do obwodu kaliningradzkiego, jak podała agencja informacyjna RIA Nowosti.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply