Przebywający w rosyjskim więzieniu b. ochroniarz szefa Prawego Sektora ogłosił głodówkę

Ołeksandr Szumkow, były ochroniarz Dmytra Jarosza, przywódcy ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej Prawy Sektor, skazany w Rosji na 4 lata kolonii karnej, ogłosił głodówkę – podała agencja Interfax powołując się na ukraińską rzecznik praw człowieka Ludmiłę Denysową.

Denysowa napisała w środę w mediach społecznościowych, że prawa Szumkowa, którego nazwała “nielegalnie skazanym”, zostały “po raz kolejny” naruszone przez administrację kolonii karnej. “Zgodnie z otrzymanymi informacjami [Szumkow] ogłosił strajk głodowy w związku z systematycznym naruszaniem jego praw przez administrację zakładu karnego i zwiększoną presją psychiczną na niego przez personel instytucji” – podała Denysowa.

Ukraińska rzecznik praw człowieka zaapelowała do swojej rosyjskiej odpowiedniczki Tatiany Moskalkowej o natychmiastową interwencję w celu przywrócenia praw Szumkowa i przerwania wywierania na niego psychicznej presji. Denysowa wezwała Moskalkową także do udzielenia odpowiedzi na liczne apele Szumkowa.

W swoim wpisie w mediach społecznościowych Densowa oznaczyła misję monitoringową OBWE na Ukrainie, Radę Praw Człowieka ONZ, ambasady USA, Szwajcarii, Kanady, Gruzji, Japonii, Szwecji, Austrii, Danii i Łotwy w Kijowie a także ambasadę Polski w Londynie. Ukraińska rzecznik nie wspomniała przy tym, że Szumkow był bojownikiem Prawego Sektora.

Jak podawaliśmy, Szumkowa zatrzymały w sierpniu 2017 roku rosyjskie służby graniczne na przejściu granicznym z Ukrainą, kiedy próbował wjechać do Rosji. On sam twierdził przed sądem, że nie zamierzał opuszczać Ukrainy, lecz został z niej porwany do Rosji. Szumkowa uznano za winnego udziału w Prawym Sektorze, który w Rosji jest uznawany za organizację ekstremistyczną i skazano na 4 lata kolonii karnej. Z materiałów śledztwa wynikało, że skazany działał wbrew interesom Rosji i jej integralności terytorialnej. Rosyjscy śledczy zarzucali mu w szczególności, że we wrześniu 2015 roku uczestniczył w blokadzie drogi prowadzącej na Krym, uniemożliwiając dostarczanie tam żywności i innych towarów. Miał także zastraszać mieszkańców obwodu chersońskiego na Ukrainie, którzy demonstrowali przeciw blokadzie i opowiadali się za odnowieniem gospodarczych i politycznych relacji w Rosją. Szumkow do winy się nie przyznawał. Twierdził przed sądem, że przestał być ochroniarzem Dmytra Jarosza w czerwcu 2014 roku a w listopadzie 2014 odszedł z Prawego Sektora i wstąpił do ukraińskiej armii – w czasie, gdy Prawy Sektor nie był jeszcze w Rosji zakazany.

Kresy.pl / Interfax / facebook.com