4 stycznia do Mińska przyjedzie sekretarz stanu USA, Mike Pompeo, podała w środę białoruska gazeta “Nasza Niwa”, powołując się na źródło w kręgach dyplomatycznych.

Rząd Białorusi nie potwierdził jeszcze tej informacji, jednak “Nasza Niwa” powołuje się na źródło w wysokich kręgach dyplomatycznych. “W Stanach Zjednoczonych istnieje naturalna obawa o procesy integracyjne Białorusi z Rosją” – cytuje słowa urzędnika gazeta. “Białoruś jest ważna, ponieważ graniczy z państwami NATO – Polską i krajami bałtyckimi” – mówi źródło.

Czytaj także: USA i Białoruś po 11 latach przerwy wymienią się ambasadorami

“USA boją się zacieśnienia stosunków białorusko-rosyjskich, dlatego wizyta Pompeo, tak jak wcześniejsza wizyta Boltona, jest krokiem we właściwym kierunku. W ten sposób pozycja negocjacyjna Białorusi z Rosją ulega wzmocnieniu” – cytuje dyplomatę “Nasza Niwa”.

Od końca zeszłego roku władze Rosji naciskają na Mińsk by pogłębić integrację dwóch państw, od czego uzależniają udzielenie Białorusi ekonomicznego wsparcia w postaci preferencyjnych cen sprzedawanego temu krajowi rosyjskiej ropy i gazu. Ważnym punktem rozmów było grudniowe spotkanie Łukaszenki z Putinem w Soczi, podczas którego udało się ustalić niektóre szczegóły dotyczące współpracy gospodarczej i wymiany handlowej. Mimo to dotychczas nie udało się osiągnąć ostatecznego porozumienia. Białoruska opozycja obawia się, że proces “integracji” może w praktyce oznaczać utratę suwerenności Białorusi na rzecz Rosji.

Przeczytaj także naszą analizę: Między Białorusią i Rosją wszystko jest jasne

Podczas międzynarodowej konferencji prasowej Władimir Putin uwarunkował obniżenie cen gazu dla Białorusi od utworzenia organów ponadnarodowych w państwie związkowym. Zdaniem części analityków, to najmocniejsza wypowiedź Putina w ostatnim czasie, a dla Białorusi „warunki nie do zrealizowania bez rezygnacji z suwerenności gospodarczej”. Kilka dni wcześniej Białoruś ogłosiła, że uzyskała kredyt w wysokości 500 mln dolarów od Chin. Co istotne, pożyczka może zostać przeznaczona na dowolne cele.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / nn.by

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply