Mieszkaniec Syberii obronił się przed niedźwiedziem gryząc go w język

Mieszkaniec Republiki Tuwa wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej potrafił obronić się w bezpośrednim starciu z władcą tajgi.

„Rossijskaja Gazieta” opisała w poniedziałek za agencją informacyjną RIA Nowosti przypadek mieszkańca Republiki Tuwa, położonej w południowej Syberii na granicy Rosji z Mongolią. Regionalny urząd Ministerstwa Spraw Wewnętrznych otrzymał od policjantów zawiadomienie o przybyciu do szpitala rannego mężczyzny, który oświadczył, że został zaatakowany przez niedźwiedzia.

Jak opowiedział poszkodowany Tuwiniec, do ataku doszło gdy wybrał się z dwoma znajomymi do tajgi na polowanie. Chcieli pozyskać poroża leśnej zwierzyny. Jak twierdził, grupa rozproszyła się by przeczesywać większy obszar. Niedźwiedź wyskoczył na niego niespodziewanie „z jawnie agresywnymi zamiarami” – opisuje „Rossijskaja Gazieta”. Tuwiniec opowiedział, że znalazł się bezpośrednio w łapach zwierzęcia, który zaczął go kąsać. Zaatakowany nie poddał się, ale zdołał mocno ugryźć zwierzę w język. Według relacji, niedźwiedź głośno zaryczał po czym szybko się oddalił, pozostawiając rannego mężczyznę.

Zarówno ranny jak i jego koledzy mogą mieć jednak kłopoty innego rodzaju. Jeszcze zanim doszło do ataku myśliwi byli poszukiwani przez policję. Okoliczni mieszkańcy zawiadomili bowiem organa ścigania, że rozpalają oni w lesie ogniska, gdy tymczasem w całej Republice Tuwa obowiązuje obecnie ostry reżim przeciwpożarowy w ramach którego nie wolno zaproszać ognia w lesie. Myśliwych czeka więc najpewniej kara administracyjna w postaci grzywny.

Republika Tuwa jest autonomicznym subiektem Federacji Rosyjskiej. W skład ZSRR weszła dopiero w 1944 r. Położona między wysokimi górami jest w dużym stopniu izolowana od reszty terytorium Rosji. Na powierzchni 168 tys km kwadratowych zamieszkuje zaledwie 324 tys. ludzi. 83% powierzchni republiki zajmują lasy. W Tuwie znajduje się geograficzny środek Azji.

Wśród mieszkańców 82% mieszkańców republiki stanowią Tuwińcy, naród powstały ze zmieszania plemion turskich i mongolskich, posługujący się językiem z rodziny języków tureckich.

Czytaj także: Unikalne dzikie konie paradowały w ukraińskiej wsi [+VIDEO/+FOTO]

rg.ru/kresy.pl