Testy na obecność przeciwciał przeciw koronawirusowi wśród mieszkańców Moskwy wykazały, że 14 proc. z nich posiada takie przeciwciała. – poinformował w czwartek mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin.

O wynikach prowadzonych masowych testów populacji Moskwy Sobianin mówił w wywiadzie telewizji Rossija-24. „Badania przesiewowe, które przeprowadzamy w Moskwie, na dzień dzisiejszy ujawniły 14% osób, które mają markery koronawirusa, mają przeciwciała” – powiedział mer Moskwy.

Sobianin nie powiedział, ile osób objęły do tej pory badania, dzięki którym uzyskano taki wynik. Jak podawała agencja Interfax, w połowie maja mer Moskwy mówił, że każdego dnia około 70 tys. mieszkańców Moskwy będzie otrzymywać wezwania na badanie. Przygotowano w tym celu 30 punktów pobierania krwi na bazie moskiewskich szpitali, których wydajność miała wynieść pod koniec maja 200 tys. testów na dobę. Same pobieranie próbek ruszyło w ostatnią środę.

Badanie jest bezpłatne i dostępne nie tylko dla osób wezwanych. Obecnie może się na nie zgłosić przez internet każdy chętny. Zapisy są prowadzone na 14 dni do przodu. Według Sobianina testy cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców Moskwy. “Aktywność moskwiczan jest bardzo wysoka. Lista zapisów praktycznie jest pełna. Otwieramy nowe dni dla zapisów, będziemy kontynuować tę aktywność.” – mówił mer rosyjskiej stolicy obiecując zwiększenie dziennej liczby przeprowadzanych testów.

Przypomnijmy, że podobne badania wykonano w Wielkiej Brytanii. Wykazały one, że przeciwciała posiadało 5 proc. przebadanych mieszkańców kraju i 17 proc. mieszkańców Londynu, co znaczy, że mieli oni kontakt z koronawirusem i najprawdopodobniej nabyli na niego odporność. Tymczasem, jak uważają eksperci, do osiągnięcia tzw. odporności stadnej konieczne jest, by 60-80 proc. populacji nabyło odporność.

Kresy.pl / Interfax / mos.ru

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. turkuc_podjadek
    turkuc_podjadek :

    “podobne badania wykonano w Wielkiej Brytanii. Wykazały one, że przeciwciała posiadało 5 proc. przebadanych mieszkańców kraju”

    5% mieszkańców Wlk. Brytanii to 3.35 mln (nijak to się ma do oficjalnych 270 tys. zarażonych)
    Podawana u nich śmiertelność to: 38 tys.
    Ile to procent z tych mających kontakt z wirusem? 1.2%? No to śmiertelność jest tak niska, że chyba mniejsza od błędu pomiarowego!
    Czym tu ludzi straszyć i po co?!?