Szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel oświadczył w czwartek, że partyjni liderzy nie widzą go w przyszłym niemieckim rządzie.

Jak wynika z oświadczenia Gabriela opublikowanego na Twitterze, szefowa frakcji SPD w Bundestagu Andrea Nahles i pełniący obowiązki przewodniczącego partii Olaf Scholz poinformowali go, że nie obejmie ministerialnego stanowiska w przyszłym rządzie. „Będę wciąż obranym członkiem Bundestagu, lecz teraz kończy się czas, w którym pełniłem kierownicze polityczne zadania dla SPD”. – napisał Gabriel.

W dalszej części oświadczenia Gabriel podsumowuje swoją polityczną karierę i dziękuje współpracownikom. Tekst sprawia wrażenie, jakby był pożegnaniem nie tylko z ministerstwem, lecz wręcz z wielką polityką.

Jak pisze dpa, w piątek niemieccy socjaldemokraci podadzą nazwiska przyszłych ministrów z ramienia tej partii. Przypomnijmy, że SPD obejmie w rządzie 6 resortów, w tym prestiżowe ministerstwa finansów oraz spraw zagranicznych, tyle samo, co zwycięska w wyborach CDU. Duża liczba stanowisk dla SPD była ceną, jaką Angela Merkel zapłaciła za przełamanie oporów socjaldemokratów przed ponownym wejściem do „wielkiej koalicji”.

Brak teki ministra spraw zagranicznych dla Gabriela, jednego z najbardziej popularnych niemieckich polityków, stanowi zaskoczenie, tym bardziej iż wcześniejsze doniesienia o tym, że były już szef SPD Martin Schulz ma zamiar zastąpić go w przyszłym rządzie, przyczyniły się do spektakularnego upadku kariery politycznej tego ostatniego. Gabriel publicznie zarzucił Schulzowi, że został przez niego oszukany – Schulz miał mu obiecać przy wyborze na szefa SPD, że pozostawi go na fotelu ministra spraw zagranicznych. Wkrótce po tym oświadczeniu Schulz został zmuszony do rezygnacji z przewodzenia partii i wejścia do rządu. O jego odsunięciu zadecydowały także inne czynniki – słaby wynik w ostatnich wyborach i niezadowolenie struktur lokalnych ze sposobu, w jakim Schulz kierował partią.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy będą miały nowy rząd – socjaldemokraci poparli

Kresy.pl / dpa

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply