Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wykluczył udział NATO w wojnie na Ukrainie.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapewnił w środę w Bundestagu, że Ukraina może liczyć na pomoc Niemiec. Deklarował jednocześnie, że NATO nie przystąpi do wojny z Rosją, a Niemcy nie zrezygnują w krótkim terminie z dostaw energii z Rosji.

Scholz mówił, że akcja na rzecz wsparcia dla Ukrainy jest prowadzona na całym świecie. Podkreślał wpływ sankcji na Rosję zaznaczając, że “to tylko początek”.

Kanclerz Niemiec deklarował, że NATO nie stanie się stroną w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Przekonywał, że istnieje co do tego zgoda wśród europejskich sojuszników i USA. Jego zdaniem należy zrobić wszystko, by doszło do politycznego zakończenia konfliktu.

Scholz odrzucił też możliwość rezygnacji Niemiec z surowców energetycznych z Rosji w krótkim terminie. Zapewniał, że Niemcy chcą w dłuższej perspektywie z nich zrezygnować. “Zrobienie tego z dnia na dzień pogrążyłoby nasz kraj i całą Europę w recesji” – mówił. Według niego należy trzymać się zasady, że sankcje nie mogą bardziej uderzać w państwa europejskie niż w Rosję.

Szef niemieckiego rządu deklarował, że uchodźcy z Ukrainy są w Niemczech “mile widziani”. Przyznawał, że będzie ich wielu, lecz nie potrafił podać konkretnej liczby.

Przypomnijmy, że we wtorek, po spotkaniu z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą, Olaf Scholz oświadczył, że w kwestii rezygnacji z rosyjskich surowców energetycznych stanowisko Niemiec „pozostaje niezmienne”. Był zarazem powściągliwy wobec wyartykułowanego przez Polskę wezwania do wykluczenia Rosji z grupy G20, czyli dwudziestu najważniejszych uprzemysłowionych państw świata . Jego zdaniem, tego rodzaju kwestia powinna być przedyskutowana wspólnie, przez członków Grupy i rozstrzygnięta „nie indywidualnie i pojedynczo”, dodając, że „jesteśmy zajęci czymś innym niż wspólne spotkania”.

Kresy.pl / forsal.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply