Kolejne usługi Ubera zakazane w Niemczech

Niemiecki sąd zakazał w czwartek firmie Uber świadczenia usług przewozu pasażerów za pomocą samochodów do wynajęcia – podaje agencja Reutera.

Sprawę Uberowi wytoczyło zrzeszenie niemieckich taksówkarzy Taxi Deutschland. Sąd we Frankfurcie nad Menem uznał, że pośredniczenie przez Ubera w wynajmie samochodów za pomocą aplikacji tej firmy łamie zasady konkurencji. Jak zauważono, Uber nie posiada koncesji na wynajem samochodów, a jednocześnie “z punktu widzenia pasażera” oferuje usługę wynajmu jako swoją, w związku z czym jest przedsiębiorcą w myśl przepisów o przewozie pasażerów. Ponadto Uber w tym przypadku wybiera określonego kierowcę i określa cenę.

W działaniach Ubera dopatrzono się także naruszenia obowiązku, by wynajmowane samochody wykonywały tylko te zlecenia transportowe, które wcześniej trafiły do siedziby operacyjnej firmy zajmującej się wynajmem samochodów, a nie bezpośrednio do kierowców poprzez aplikację Ubera.

Wyrok jest wykonalny natychmiast, ale można się od niego odwołać. Rzecznik Ubera zapowiedział, że firma oceni orzeczenie sądu i zdecyduje o swoim dalszym postępowaniu. Jak dowiedziała się agencja Reutera od osoby blisko związaną z tą firmą, Uber zmieni teraz sposób, w jaki działa w Niemczech, a także rozważy złożenie apelacji.

Dzisiejszy wyrok to kolejny cios dla Ubera w Niemczech. W 2015 roku niemiecki sąd zabronił tej firmie oferowania przejazdów przez wynajętych kierowców. Od tego czasu Uber współpracował tylko z firmami zajmującymi się wynajmem samochodów i ich licencjonowanymi kierowcami. Usługi były oferowane w siedmiu miastach, w tym we Frankfurcie, Berlinie i Monachium.

Jak pisaliśmy, w ubiegłym miesiącu usługi Ubera zostały zakazane w Londynie.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd odniósł się do sprawy nacisków Mosbacher ws. Ubera

Kresy.pl / Reuters / ordentliche-gerichtsbarkeit.hessen.de