Miejski urząd transportowy Londynu zabronił wykonywania transportu współpracownikom Ubera po wykryciu wielu przypadków naruszenia przepisów regulujących tę sferę działalności gospodarczej.

O pozbawieniu Ubera prawa organizowania transportu w brytyjskiej stolicy przez urząd Transport od London poinformował w poniedziałek dziennik “The Guardian”. Urząd miał odkryć, że około 14 tys. kursów dla klientów Ubera wykonało co najmniej 43 kierowców, którzy podawali w aplikacji nieprawdziwe dane osobowe, co uznano za poważne naruszenie prawa. Wśród kierowców tych znaleźli się tacy, którym zabrano prawo jazdy.

Transport of London już wcześniej zgłaszał zastrzeżenia do funkcjonowania firmy ale we wrześniu zdecydował się na przedłużenie licencji korporacji na dwa miesiące, “na próbę”. Urząd polecił zarządzającym Uberem by pilnowali kwestii ustalania tożsamości kierowców i jej przedstawiania w aplikacji, ubezpieczeń i bezpieczeństwa w czasie jazdy. Po dwóch miesiącach londyńscy urzędnicy stwierdzili, że choć zarządzający systemem transportu Ubera podjęli pewne działania na rzecz poprawienia tych elementów to ciągle nie przygotowali procedur, które całkowicie eliminowałyby pojawianie się takich naruszeń w przyszłości.

Decyzja Transport of London nie oznacza, że kierowcy Ubera natychmiast znikną z londyńskich ulic ponieważ kierownictwo koncernu zapowiedziało odwołanie się od decyzji administracyjnej do sądu. Współpracownicy koncernu będą kontynuować świadczenie usług przez 21 dni.

“Wiem, że decyzja może być niepopularna wśród użytkowników Ubera, ale ich bezpieczeństwa jest najważniejszą kwestią. Regulacje są po to by londyńczycy byli bezpieczni” – skomentował decyzję urzędu burmistrz Londynu Sadiq Khan.

Czytaj także: Interwencja Mosbacher zablokowała pracę nad ustawą – potraktowała nas jak republikę bananową

theguardian.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply