W czasie relacjonowania Kanał 3 francuskiej telewizji publicznej wyretuszował ujęcie jednej z plansz trzymanej przez manifestanta, tak aby nie było na nim widać wulgarnego apelu pod adresem prezydenta Emmanuela Macrona.

W programie informacyjnym Kanału 3, który jest kanałem francuskiej telewizji publicznej, w ujęciu z reportażu o manifestacji “żółtych kamizelek” pojawia się plansza z dużym napisem Macron i pustym miejscem pod tym napisem. Zdjęcie z planszą trzymaną przez jednego z demonstrantów, który pojawił się w serwisie informacyjnym 19/20 nadanym 15 grudnia wzbudziło zainteresowanie. Trudno było bowiem wytłumaczyć dlaczego uczestnik ruchu ostro kontestującego prezydenta Francji wybrał się na manifestację z planszą z jego nazwiskiem.

Porównanie z oryginalnym ujęciem z tej manifestacji, zrobionym przez dziennikarza AFP, wykazało, że redakcja Kanału 3 po prostu wyretuszowała zdjęcie, tak aby pod nazwiskiem prezydenta Francji nie było widać wulgarnego słowa skierowanego do Macrona. W rzeczywistości na planszy trzymanej przez protestującego był bowiem napis “Macron dégage”. To drugie słowo to mocny wulgaryzm sugerujący odejście, usunięcie się, a w tym przypadku odejście ze stanowiska. Fakt wyretuszowania zdjęcia potwierdziła na Twitterze agencja AFP.

Przedstawiciel Kanału 3 w wypowiedzi dla gazety “Liberation” określił fakt sfabrykowania zdjęcia “ludzkim błędem” i obiecał używanie jego prawdziwej wersji oraz przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego. Manipulacja dokonana przez program publicznej telewizji wywołała burzliwą reakcję francuskich użytkowników portali społecznościowych, oskarżających media głównego nurtu o nierzetelne relacjonowania działań ruchu “żółtych kamizelek”, jak napisał w niedzielę opisujący sprawę tygodnik “Valeurs actuelles”.

Czytaj także: Dojrzali Francuzi i zdziecinniali Polacy

valeursactuelles.com/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply