Władze USA zatwierdziły potencjalną sprzedaż setek pocisków przeciwpancernych Javelin częściowo uznawanej Republice Kosowa, której terytorium Serbia uznaje za swój zbuntowany region, podobnie jak ponad połowa państw świata.
Szacunkowy koszt jaki poniosą albańskie władze w Prisztinie za nabycie amerykańskiej broni przeciwpancernej to 75 milionów dolarów, jak podał 12 stycznia portal Defense News. Republika Kosowa zwróciła się do Stanów Zjednoczonych o zakup 246 rakiet Javelin i 24 systemów, jak podała Agencja Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa Obronnego podała w oświadczeniu opublikowanym 11 stycznia.
Jeśli sprzedaż broni produkowanej przez Lockheed Martin i Raytheon dojdzie do skutku, Republika Kosowo stanie się drugim klientem na Bałkanach, jaki zakupił Javeliny. W 2022 r. minister obrony Albanii ogłosił, że także kraj ma otrzymać amerykańskie systemy przeciwpancerne. W zeszłym miesiącu także Rumunia otrzymała w USA zgodę na zakup 263 rakiet tego systemu za 80 mln dolarów.
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić wyraził już swoje „głębokie rozczarowanie” wiadomością o zgodzie na sprzedaż nowoczesnej broni albańskim separatystom w Kosowie. Wcześniej informowano, że Belgrad był zainteresowany zakupem przeciwpancernych rakiet kierowanych Spike LR2 od izraelskiego producenta sprzętu obronnego Rafael.
Decyzja o dostarczenie Javelinów Kosowa zapada w okresie dużych napięć w relacjach między Belgradem a Priszitną.
Serbia utraciła kontrolę na Kosowem na skutek zbrojnego ataku NATO w 1999 r., które zdecydowało się poprzeć Armię Wyzwolenia Kosowa (UCK). Pod osłoną NATO władzę przejęli albańscy separatyści, którzy w 2008 r. proklamowali państwowość. Republika Kosowa jest uznawana przez mniej niż połowę państw świata.
W ostatnich latach dochodzi do wzrostu napięć między Belgradem a Prisztiną na tle Serbów stanowiących większość mieszkańców czterech gmin na północy Kosowa, przylegających do linii rograniczenia z terytorium kontrolowanym przez ten pierwszy.
Czytaj także: Serbskie wojska przy granicy z Kosowem. Waszyngton apeluje o deeskalację
defensenews.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!