Litwa, Łotwa i Estonia nałożyły indywidualne sankcje na białoruskich urzędników, którzy mieli być zamieszani w domniemane sfałszowanie wyników prezydenckich na Białorusi i brutalne tłumienie demonstracji opozycji. Wśród objętych sankcjami jest prezydent Aleksandr Łukaszenko.

Jak podaje agencja Reutera, na “czarnej liście” państw bałtyckich znalazło się 30 białoruskich urzędników, w tym Aleksandr Łukaszenko. Jak stwierdza agencja, ujęcie białoruskiego przywódcy w tym spisie ma być “przesłaniem dla innych krajów europejskich, które mają opory przed poparciem indywidualnych działań przeciwko niemu”. Sankcje polegają na zakazie wjazdu na terytorium tych państw.

Na Litwie odpowiednie rozporządzenie w sprawie sankcji podpisała w poniedziałek minister spraw wewnętrznych tego kraju Rita Tamaszuniene – podaje portal Delfi. Od dzisiaj 30 wspomnianych białoruskich urzędników jest wpisanych na listę osób, które mają zakaz wjazdu na terytorium Litwy. „W przypadku dodatkowych zgłoszeń lista może być uzupełniona” – poinformowało litewskie MSW.

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda powiedział w poniedziałek, że lista została uzgodniona z Łotwą i Estonią, ale jest to tylko „wstępna wersja listy” i zostanie uzupełniona w przyszłości.

PAP podaje, że wcześniej litewskie MSZ przekazało do MSW listę 118 białoruskich urzędników, którzy mogą zostać objęci sankcjami.

Unia Europejska pracuje nad własną listą Białorusinów, których mają objąć podobne sankcje.

Przypomnijmy, że w piątek to Aleksandr Łukaszenko groził sankcjami, głównie Litwie i Polsce. „Jeśli oni (Polacy i Litwini) przez nas wysyłali do Chin i Rosji, to teraz będą latać albo przez Bałtyk, albo handlować przez Morze Czarne z Rosją i dalej. A o produkcji objętej przez Rosję embargiem nawet niech nie marzą. Pokażemy im, co to sankcje” – mówił Łukaszenko. „Oni się nażarli i zapomnieli, co to Białoruś. I myśleli, że można nas ugiąć, przestraszyć czołgami, rakietami… Zobaczymy, kto kogo przestraszy” – dodawał białoruski przywódca.

Kresy.pl / Reuters / Delfi

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply