Izba niższa białoruskiego parlamentu – Izba Reprezentantów przyjęła w pierwszym czytaniu projekt ustawy o walce z ekstremizmem.

Izba Reprezentantów głosowała nad projektem ustawy 6 grudnia. Jego autorami są urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Szef tego resortu Igor Szuniewicz uzasadniał przygotowanie projektu wzrostem nastrojów ekstremistycznych w społeczeństwie. Według ministra w ciągu ostatnich trzech lat liczba zarejestrowanych przez organa ścigania przypadków upowszechniania produktów o ekstremistycznej wymowie zwiększyła się 31 razy. 28 razy miała wzrosnąć liczba przestępstw “związanych z podżeganiem do nienawiści rasowej, narodowej religijnej” – pisze portal Naviny.by.

Jak podaje portal, kluczowa jest poprawka wniesiona przez ustawę do artykułu 130 Kodeksu Karnego, w której w charakterze podżegania do nienawiści narodowościowej ujęto też gloryfikowanie ideologii nazistowskiej. Według nowych przepisów karalne będzie pochwalanie działań nazistów bądź zaprzeczanie popełnionym przez nich przestępstwom. Będzie to odnosić się także do organizacji, które kolaborowały z III Rzeszą. Nowe przepisy zakładają opracowanie spisu organizacji i symboliki uznanej za nazistowskie. Propagowanie tej symboliki będzie zakazane, przy czym włączono w jej zakres eksponowanie fotografii nazistów czy ich kolaborantów. W nowej ustawie zastrzeżono jednak, że przepisy te nie obejmują działalności artystycznej, kinematograficznej, muzealniczej, relacji medialnych i przeprowadzania innych “przedsięwzięć zgodnych z prawem”.

Dziennikarz portalu zapytał wiceprzewodniczącą jednej z komisji Izby Reprezentantów Walerię Sawko pracującej nad nowymi przepisami jak będą traktowane flagi Rosji czy państw bałtyckich, które były oficjalnie używane przez lokalnych kolaborantów III Rzeszy w czasie drugiej wojny światowej. “Rozumiem wasze obawy aby nie było nadużyć. Myślę, że dokument będzie opracowany z uwzględnieniem opinii wszystkich” – powiedziała Sawko, która stwierdziła, że do konsultacji w sprawie projektu ustawy dopuszczone zostaną także “organizacje, które nazywają się opozycyjnymi”.

Naviny.by przypominają, że w latach 2008-2015 sądy białoruskie wydały jedynie osiem wyroków skazujących za szerzenie ekstremizmu. Po 2015 roku liczba tego rodzaju orzeczeń sądowych wzrosła wielokrotnie. Zapadają one głównie w sprawach związanych z produkcją lub propagowaniem symboliki neonazistowskiej lub anarchistycznej. Opozycjoniści twierdzą jednak, że przepisy o zwalczaniu ekstremizmu są używane także do represjonowania działaczy, które z tymi ideologiami nie mają nic wspólnego. Portal określa zmiany przepisów nad którymi pracuje białoruski parlament “kalką” przepisów rosyjskich.

Czytaj także: Łukaszenko znowu poskarżył się na przemyt broni z Ukrainy na Białoruś

naviny.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. KazimierzS
    KazimierzS :

    To jest bardzo ważne. Trzeba patrzeć im na ręce, bo raz co się zawiera w pojęciach : “ekstremizm”, “podżeganie do nienawiści narodowej, religijnej” ?
    A dwa czy czasem nie chcą dodać do “spisu organizacji”, takich NSZ czy WiN.