Sąd rejonowy w Branowiczach wydał wyrok na właściciela sklepu z częściami samochodowymi, który odmówił obsłużenia przebywających w tym państwie rosyjskich żołnierzy.

Sąd jednej z dzielnic Baranowicz, miasta w obwodzie brzeskim, wydał wyrok w sprawie 65-letniego Wiktora Makarienki. Sąd uznał, że oskarżony przekroczył art. 190 kodeksu karnego Białorusi czyli dokonał “naruszenia równoprawności obywateli”. Takie rozstrzygnięcie zapadło mimo tego, że przedmiotem postępowania był czyn Makarienki wobec obywateli Rosji, nie Białorusi, jak poinformowala portal białoruskiego radia Racyja nadającego z Polski.

Przed sądem udowoniono, że Makarienko odmówił sprzedaży towaru ze swojego sklepu rosyjskim żołnierzom, którzy przyszli do niego, by się zaopatrzyć. Właściciel sklepu z częściami samochodowymi odmówił z powodów politycznych, będąc krytycznie nastawionym do inwazji Rosji na Ukrainę.

Mimo, że przed sądem okazało się, że niedoszli rosyjscy kliencie nie żywili urazy do białoruskiego handlarza, objawił się inny urażony. Postępowanie rozpoczęto po zawiadomieniu żołnierza sił zbrojnych Białorusi Wiktora Biejdziuka, który został zidentyfikowany jako służący w jednostce nr 97035.

Przypomnijmy, że w ramach rozmieszczenia regionalnej grupy wojsk Państwa Związkowego na Białoruś przybyły rosyjskie czołgi, wozy opancerzone, artyleria i personel.

10 października przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko ogłosił, że uzgodnił z Putinem formowanie wspólnego zgrupowania wojsk, uzasadniając to „napięciami na zachodnich granicach kraju”. Resort obrony Białorusi poinformował w sobotę o przybyciu do tego kraju eszelonów z rosyjskimi wojskami, które wchodzą w skład regionalnego zgrupowania wojsk. Interfax-Ukraina pisała w niedzielę, że na Białoruś przybędzie około 9 tys. rosyjskich żołnierzy.

racyja.com/kesy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply