Ponad 300 osób zatrzymano w niedzielę w Mińsku podczas 120. dnia protestów przeciwników władzy Aleksandra Łukaszenki.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi poinformowało, że w Mińsku w niedzielę zatrzymano ponad 300 osób, co do których wszczęto postępowanie administracyjne w związku z “naruszeniem porządku organizacji lub przeprowadzania masowych zgromadzeń”.

Jak zauważyło w swoim komunikacie białoruskie MSW, część zatrzymanych już wcześniej była karana za podobne naruszenia, “a część osób wykazała się czynnym nieposłuszeństwem wobec zgodnych z prawem wezwań funkcjonariuszy organów ścigania”. Przyznano, że akcje protestu odbywały się w różnych częściach białoruskiej stolicy, a w niektórych miejscach demonstranci wyszli na jezdnię – tak było m.in. na Prospekcie Partyzanckim i ulicach Gołubiewa oraz Jesienina.

MSW Białorusi zapowiedziało, że jego funkcjonariusze będą pracować nad identyfikacją osób, których nie zdołano zatrzymać. “W minionym tygodniu zidentyfikowano ponad 80 takich osób” – podano w komunikacie.

Jak podał relacjonujący na bieżąco przebieg protestów portal Tut.by, aby utrudnić demonstrującym przemieszczanie się, władze zamknęły kilka stacji metra. Przeciwnicy Aleksandra Łukaszenki zbierali się w różnych rejonach miasta na mniejszych manifestacjach, które albo były rozpraszane przez służby bezpieczeństwa, albo same szybko się rozwiązywały, by pojawić się w innym miejscu. Stąd też niemożliwe jest ocenienie liczebności protestujących.

W aktualizowanym na bieżąco spisie zatrzymanych centrum obrony praw człowieka “Wiasna” znajduje się obecnie prawie 300 nazwisk – głównie z Mińska, ale także z Brześcia, Grodna i Smolewicz. Na liście “Wiasny” widnieje m.in. nazwisko znanej opozycjonistki, prawie 74-letniej Niny Baginskiej – zatrzymano ją w okolicach Akademii MSW. Ze spisu wynika, że Baginska została już zwolniona.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Na Białorusi na 10 dni aresztu skazano katolickiego księdza

Protesty trwają na Białorusi od wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Według oficjalnych danych wygrał je z wielką przewagą rządzący krajem od 26 lat Aleksandr Łukaszenko. Oficjalne wyniki są kontestowane przez jego przeciwników jako sfałszowane. W ciągu czterech i pół miesiąca na Białorusi dochodzi do regularnych protestów przyjmujących czasem masowe rozmiary. Siły bezpieczeństwa starają się rozpędzać zgromadzenia a ich uczestników zatrzymywać.

Kresy.pl / tut.by

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply