W stolicy Kirgistanu, Biszkaku w nocy z piątku na sobotę doszło do ulicznych wystąpień młodzieży biorących na cel zagranicznych studentów. Doszło do nich na tle bijatyki sprzed kilku dni.

Miejscowe organy ścignania dopatrują się źródeł niepokojów w wydarzeniu jakie miało miejsce w nocy 13 maja. Tego dnia doszło do bijatyki między grupą Kirgizów i obokrajowców studiujących w Biszkeku, głównie Pakistńczyków. Zaczepieni przez miejscowych, studenci uciekli do miejsca swojego zamieszkania w jednym z hosteli, ci pierwsi nie dali jednak za wygraną. Chuligani wtargnęli do hostelu, zaczęli wyłamywać drzwi do pokojów zamieszkiwanych przez imigrantów – wydarzenia zrelacjonował za wydziałem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Kirgistanu portal 24.kg.

Czterech z napastników miało dopuścić się, według organów ścigania, kradzieży pieniędzy i rzeczy pozostawionych w pokojach studentów. Wkraczali między innymi do tych zasiedlonych przez studentki. To zmobilizowało cudzoziemców do rozpoczęcia bijatyki, która miała miejsce na dziedzińcu hostelu. Trzech napastników uciekło, zostawiając jednego ze swoich. Cudzoziemcy mieszkający w hostelu wezwali karetkę. Następnie wysłali jednego z napastników karetką do szpitala.

Po przybyciu do szpitala pobity podał fałszywe nazwisko i nie wyjaśnił okoliczności zdarzenia. Nie złożył oświadczenia w związku z faktem doznania obrażeń ciała i po udzieleniu niezbędnej pomocy medycznej zniknął. Miejscowa milicja wszczęła jednak postępowanie posługując się nagraniami monitoringu. Wiadomo, że w nocy 13 maja jeden ze studentów-imigrantów doznał obrażeń ciała, a dwóch innych straciło mienie, odpowiednio 1250 dolarów i telefon IPhone 15 Promax oraz 1550 dolarów i torebkę.

Milicja twierdzi, że zidetyfikowała już dwóch z czterech napastników. Zakwalifikowano zdarzenie jakie grupowe chuligaństwo z premedytacją. Według policji, w nocy osoby trzecie, chcąc zdestabilizować sytuację, zaczęły poprzez komunikatory internetowe rozpowszechniać fałszywe informacje o ofiarach oraz podawać liczbę ofiar śmiertelnych wśród obywateli Kirgistanu.

W tej atmosferze 17 maja na serwisie społecznościowym Instagram opublikowano film przedstawiający bójkę, która miała miejsce na dziedzińcu hostelu. Nagranie nie zostało szczegółowo opisane, wywołując oburzenie społeczne i masowe niezadowolenie wśród młodych ludzi, co „doprowadziło do lokalnych niepokojów”, przytacza portal 24.kg.

 

Około godz. 21.30 na ulicy Budionnego doszło do pierwszych incydentów – bujek między miejscową młodzież i imigrantami z miejscowego hostelu.

W szybkim czasie tłum we wschodniej części miasta siegnął liczebności 700-1000 osób, podał portal Kaktus.media. Oblegał on miejsca zamieszkani imigrantów. Doszło do przypadków pobicia i starć z milicją. Obrażenia odniosło łącznie 29 osób. Szybka mobilizacja milicji doprowadziła do wysłania w zagrożone miejsca kwaterunku dodatkowych zwartych oddziałów milicji, a nawet milicyjnego specnazu, które odepchnęły wrogich imigrantom Kirgizów.

Tłum skierował się następnie na główne ciągi komunikacyjne stolicy. Zablokował główny z nich, prowadzący z centrum na wschód – Prospekt Czujski. Do blokady doszło między innymi na skrzyżowaniu z inną znaczącą ulicą Kurman Datki.

Blokady przeciągnęły się na całą noc. Funkcjonariusze zdołali doprowadzić do odblokowania Prospektu Czujskiego dopiero około godz. 5 nad ranem w sobotę. Władze zadecydowały w sobotę o wysłaniu na ulicę miasta dodatkowych oddziałów prewencyjnych w liczbie 2,7 tys. milicjantów i ochotników ze Związku Drużyn Ludowych (DND), podał 24.kg.

Portal Kaktus.Media podał w niedzielę, że władze Pakistanu zorganizowały specjalne dwa samoloty, które wywiozły z Kirgistanu około 180 pakistańskich studentów. Pierwszą transzę studentów witał na lotnisku w Islamabadzie pakistański minister spraw wewnętrznych Moszin Raza Nakwi.

24.kg/kaktus.media/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply