W czwartek pełniący obowiązki głowy państwa Sadyr Żaparow został inaugurowany już jako wybrany przez naród prezydent.

Ceremonia inauguracji Żaparowa odbyła się w sali Filharmonii Narodowej w Biszkeku. Budynek została otoczony przez funkcjonariuszy milicji. Wzięło w niej udział ponad tysiąc gości wśród nich poza przedstawicielami władz, przedstawiciele organizacji społecznych, przedstawiciele świata nauki i artyści, dziennikarze, a także “zwykli obywatele”, jak napisał miejscowy portal Kaktus.media. Wśród nich było sześciu były premierów oraz, na co zwrócili uwagę komentatorzy, poprzedni prezydent Soorbaj Dżeenbekow, który ustąpił po naciskiem ulicznej rewolucji.

W czasie swojego inauguracyjnego przemówienia Żaparow mówił o przysiędze jaką złożył na rozpoczęcie kampanii wyborczej by “pomnożyć siły Kirgistanu”. Jak podkreślił – “przysięgłem twardo trzymać się ideologii jedności narodowej, spełniać nadzieje i aspiracje ludu, podążać za ideami głoszonymi przez naszych ojców Adykerima Sadykowa, Ischaka Razzakowa, Żusupa Abdrachmanowa”.

Mówiąc o sytuacji w kraju nowy prezydent przyznał – “Nie jest dla nikogo sekretem, że w ciągu ostatnich 15 lat w kraju zachodzą niepokoje społeczne, które doprowadzają do zmiany władzy. W wyniku każdej fali, naruszenia pokoju, pojawienia się sporu, nasi wrogowie się cieszą, nasi przyjaciele martwią się. Ale nasz mądry naród pokazał, że jest ponad politycznymi grami. Nasz naród pokazał, że jest przeciw regionalizmowi, przeciw dzieleniu na narodowości”. Żaparow odwołał się do realiów silnych lojalności klanowych funkcjonujących w Kirgistanie, napięć w relacjach z mniejszością uzbecką oraz generalnego podziału na Kirgizów północnych i południowych, powtarzając apel o jedność wszystkich obywateli państwa.

Żaparow, przy okazji wyboru którego Kirgizi poparli w referendum także zmianę systemu władzy na prezydencki, stwierdził, że dotychczasowe elity rządzące w ramach systemu parlamentarnego zamieniły politykę w biznes.

Wśród swoich głównych celów nowy prezydent wymienił zwiększenie zatrudnienie, tak by liczni emigranci zarobkowi, przebywający głównie w Rosji, mogli budować swoją przyszłość w ojczyźnie. Nowy prezydent nie omieszkał podziękować Moskwie za wspieranie jego państwa.

Na polu polityki zagranicznej Żaparow zapowiadał jej “wielowektorowy” charakter. “Z każdym dniem rośnie oddziaływanie Chin na światową politykę i gospodarki państw. Mamy nadzieję, że będą one nadal korzystanie wpływać także na gospodarkę Kirgistanu” – odniósł się do wschodniego sąsiada swojego państwa. Wspomniał także o dążeniu do współpracy z USA i Unią Europejską.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W wyborach do parlamentu Kirgistanu z 4 października 2020 r. niemal jedna trzecia głosów padła na 12 partii, które nie zdołały przekroczyć wysokiego, 7-procentowego progu wyborczego. Już dzień potem na ulice stolicy kraju Biszkeku wyszły tłumy przeciwników władz oskarżających je o nadużycia w czasie kampanii wyborczej. Po starciach z policją protestujący zajęli siedzibę parlamentu i administracji prezydenta Kirgistanu. Doszło po tym do okresu praktycznej anarchii w państwie, które nie posiadało przez kilka dni jednego ośrodka kierowniczego – parlament rozbił się na co najmniej dwie frakcje, a część ministerstw przestała uznawać władzę ówczesnego prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa. Jego ustąpienie 15 października ułatwiło tranzycję władzy.

W porewolucyjnej sytuacji Sadyr Żaparow przejął stanowisko premiera 10 października. 52-letni nowy premier zdołał następnie przejąć tymczasowo obowiązki głowy państwa. Żaparow zdobył sobie popularność mimo kryminalnej kartoteki – w 2013 r. został skazany za nieprawidłowości przy prywatyzacji kopalni złota oraz porwanie, w związku czym od tegoż roku przebywał na emigracji aż do 2017 r. Po powrocie trafił do więzienia.

24.kg/kaktus.media/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply