Trump powiedział, że Kanada „przestałaby istnieć”, gdyby nie Stany Zjednoczone

Na kilka dni przed wyborami w Kanadzie prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Kanada potrzebuje Stanów Zjednoczonych bardziej niż odwrotnie. Dodał, że Kanada przestałaby istnieć jako kraj, gdyby USA przestały kupować jej towary.

23 kwietnia 2025 r. prezydent USA Donald Trump stwierdził, że „Kanada przestałaby istnieć jako kraj”, gdyby Stany Zjednoczone przestały kupować jej towary. Wypowiedź padła podczas ceremonii podpisania umowy w Gabinecie Owalnym, zaledwie kilka dni przed wyborami federalnymi w Kanadzie, które odbędą się 28 kwietnia.

Trump powtórzył swoje wcześniejsze twierdzenia, że Stany Zjednoczone nie potrzebują niczego od Kanady – ani samochodów, ani ropy. Podkreślił, że Amerykanie mogą produkować własne pojazdy i nie chcą korzystać z kanadyjskich dostaw. „Mówiąc wprost, nie chcemy, żeby Kanada produkowała dla nas samochody. Chcemy produkować własne samochody” – oświadczył. Dodał również: „Więc kiedy nakładam cła na Kanadę, płacą 25 proc., ale to może wzrosnąć w odniesieniu do samochodów. Kiedy nakładamy cła, wszystko, co robimy, to mówimy: »Nie chcemy waszych samochodów, z całym szacunkiem«”.

Obecnie obowiązuje 25 proc. cło na import samochodów z Kanady, choć istnieją wyjątki wynikające z umowy handlowej między USA, Meksykiem i Kanadą. Trump zasugerował, że cła mogą zostać podniesione, chociaż nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Dodatkowe 25 proc. taryfy obowiązują na inne towary kanadyjskie, co administracja Trumpa tłumaczy walką z przemytem narkotyków.

Odpowiedź Kanady

Wypowiedzi Trumpa zostały odebrane w Kanadzie jako jawna groźba gospodarcza i ingerencja w wewnętrzne sprawy państwa. Premier Kanady Mark Carney odpowiedział, że kraj musi dążyć do większej niezależności od Stanów Zjednoczonych. Zapowiedział zniesienie barier między prowincjami i terytoriami, aby wzmocnić rynek wewnętrzny. – „Możemy dać sobie o wiele więcej, niż Donald Trump może kiedykolwiek zabrać” – powiedział Carney. – „Możemy mieć jedną gospodarkę. To jest w naszym zasięgu”.

Carney ogłosił, że celem jego rządu jest pełna liberalizacja handlu wewnętrznego we wszystkich 10 prowincjach i 3 terytoriach do 1 lipca. Kanada od dawna zmaga się z wewnętrznymi barierami handlowymi, które ograniczają swobodny przepływ towarów.

Premier zaznaczył także, że stosunki Kanady ze Stanami Zjednoczonymi zmieniły się zasadniczo w ostatnim czasie, zwłaszcza pod wpływem polityki taryfowej Donalda Trumpa. Retoryka amerykańskiego prezydenta – w tym wcześniejsze sugestie, że Kanada mogłaby zostać „51. stanem USA” – doprowadziła do wzrostu nastrojów antyamerykańskich w Kanadzie.

W marcu premier kanadyjskiej prowincji Ontario, Doug Ford, poinformował, że od 10 marca będzie pobierać o 25 proc. wyższą opłatę za energię elektryczną dostarczaną do Nowego Jorku, Michigan i Minnesoty. Polityk zaapelował do Amerykanów, „żeby nie dzwonili do niego z powodu wzrostu rachunków za prąd – ale raczej do swojego prezydenta”.

Prowincja Ontario odwołała też umowę wartości 100 mln dolarów z SpaceX Elona Muska. Ponadto zakazano amerykańskim firmom składania ofert na kontrakty przetargowe w prowincji o wartości 30 mld dolarów.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply