Mike Pompeo nie wróci na stanowisko szefa amerykańskiej dypomacji – nowa administracja bez neoreaganistów

Prezydent-elekt Donald Trump powiedział w sobotę, że jego były sekretarz stanu i szef CIA Mike Pompeo oraz była przedstawicielka USA przy ONZ Nikki Haley nie zostaną powołani do jego nowej administracji.

„Nie zaproszę byłej ambasador Nikki Haley ani byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo do dołączenia do administracji Trumpa, która jest obecnie w trakcie formowania” – napisał na portalach społecznościowych zwycięzca wtorkowych wyborów prezydenckich w USA. Trump osłodził swoją decyzje uwagą – „Bardzo podobała mi się i doceniam wcześniejszą współpracę z nimi i chciałbym im podziękować za służbę dla naszego kraju” – zacytowała agencja informacyjna Reutera.

Mike Pompeo był szefem CIA za rządów Trumpa w latach 2017-2018 i sekretarzem stanu USA w latach 2018-2021. Dałe się poznać jako zwolennik forsowania światowej hegemonii USA, w tym sensie zaliczany jest przez komentatorów do zwolenników polityki neoreaganowskiej.

Był promotorem polityki konfrontacji z Chińską Republiką Ludową, którą publicznie oskarżał o „ludobójstwo” na Ujgurach oraz wytworzenie koronawirusa. W czasach urzędowania Pompeo Stany Zjednoczone zwiększyły wsparcie dla Tajwanu pod względem sprzedaży broni wartej miliardy dolarów, a także poprzez wizyty wysokich rangą urzędników państwowych w Tajpej. Mike Pompeo zniósł wszelkie ograniczenia w kontaktach między amerykańską dyplomacją a nieuznawanymi władzami na Tajwanie. Sugerował nawet ogłoszenie niepodległości przez Tajwan.

Pompeo był też ostrym krytykiem Rosji definiującym ją jako wroga USA. Za jego urzędowania administracja Trumpa zaczeła dostarczać śmiercionośny sprzęt wojskowy Ukrainie. Odrzucał możliwość uznania aneksji Krymu przez Rosję.

Pompeo popierał okupacyjną politykę Izraela, uznawał anektowanie przezeń Wzgórz Golan i kolonizację terytoriów palestyńskich, porównywał Iran do hitlerowskiej III Rzeszy Niemieckiej.

Pompeo krytykował też często Turcję za jej coraz bardziej niezależną od bloku politykę zagraniczną i bezpieczeństwa.

Haley, przedstawicielka USA przy ONZ w latach 2017-2018, prezentowała podobny kierunek polityczny. W dodatku próbowała rywalizować z Trumpem o nominację Partii Republikańskiej na tegoroczne wybory prezydenckie. Była

reuters.com/kresy.pl