Niezwykle zimna jak na południowy i pustynny stan pogoda doprowadziła do przerw w dostawach energii elektrycznej w Teksasie.

Portal Money.pl już we wtorek pisał o zmrożonych polach naftowych, zamarzających wodociągach, a co jeszcze gorsze w skutkach przestających działać wiatrakach. Farmy wiatrowe ogrywają dużą rolę z pozyskiwaniu energii elektrycznej w tym stanie nie zintegrowanym z sieciami energetycznymi innych regionów USA. W Teksasie farmy wiatrowe produkują więcej energii elektrycznej więcej niż w jakimkolwiek innym stanie, trzy razy więcej niż uważana za najbardziej ekologiczny stan Kalifornia.

Domy w Teksasie nie są przygotowane do utrzymywania ciepła w niskich temperaturach atmosfery. W stanie tym śnieg spadł dopiero po raz trzeci od 123 lat. W dodatku 60 proc. teksańskich gospodarstw domowych ogrzewa się głównie urządzeniami elektrycznymi. Sytuacja ta spowodowała gwałtowny wzrost poboru energii. Rekord padł już 14 lutego, jak podał portal Business Insider. Jednocześnie w warunkach takiego zapotrzebowania produkcja energii spadła o 45 tys. megawatów. To połowa dziennego zapotrzebowania w USA. Doprowadziło to do sytuacji w której bez prądu pozostaje około 4 mln ludzi.

Money.pl twierdzi, że niedobory energii wynikły właśnie z nieprzystosowania farm wiatrowych do mroźnej pogody. Stanąć miała połowa teksańskich wiatraków. Odmienne informacje przedstawił w środę Business Insider, który napisał za lokalnym źródłem, że tylko 13 proc. ubytku w produkcji energii wynikało z problemów w funkcjonowaniu farm wiatrowych natomiast przestała funkcjonować niemal połowa elektrowni gazowych znajdujących się w tym stanie. “Gazociągi zamarzają, a szyby gazowe stają się na tyle zimne, że wydobycie surowca staje się niemożliwe” – wytłumaczył Parker Fawcett, analityk rynku gazowego w S&P Global Platts – “Z kolei pompy, które odpowiadają za proces ekstrakcji gazu spod powierzchni ziemi, są zasilane prądem, którego brakuje”.

Jednak tak brak działalności tak wielu elektrowni gazowych nie jest powodowany wyłącznie przez problemy techniczne. W wybitnie wolnorynkowym systemie energetycznym Teksasu miejscowe zakłady energetyczne nie inwestują w budowę magazynów na zapasy gazu. W dodatku ceny gazu wystrzeliły w górę.

Mroźna pogoda powoduje też konsekwencje na drogach. Jak podał Money.pl w czwartek w Fort Worth 130 samochodów uczestniczyło w jednym wypadku drogowym. Zginęło dziewięć osób, a 65 zostało hospitalizowanych.

Czytaj także: Kongres USA zatwierdził prawie bilionowy pakiet antykryzysowy

money.pl/businessinsider.com/naturalgasintel.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply