Dzisiaj w Sejmie odbędą się czytania dwóch projektów ustaw dotyczących aborcji.
Episkopat przypomniał w środę, że „prawo do życia nie jest kwestią tylko religijną czy światopoglądową, ale wynika z prawa naturalnego i powszechnie uznanej godności człowieka. Tak jak niejednokrotnie podkreślaliśmy, zamiast aborcji zawsze można oddać dziecko do adopcji”. Biskupi zaapelowali do parlamentarzystów o poparcie antyaborcyjnej inicjatywy “Zatrzymaj aborcję”.
“Przypominamy również, iż ci, którzy respektują prawa człowieka – a wśród nich pierwszym jest prawo do życia – nie powinni popierać projektów prawnych skierowanych przeciwko życiu. W tym ważnym czasie pamiętajmy o słowach naszego rodaka – św. Jana Pawła II: „Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości” – apelują biskupi.
Pomimo powszechnego oczekiwania, że PiS bez problemu poprze projekt pro-life, okazuje się, że w tej materii woli prowadzić polityczną grę. „Tymczasem według informacji „Rzeczpospolitej” we wtorek na posiedzeniu klubu PiS postanowiono, że obie propozycje trafią do komisji i tam zostaną… zamrożone” – podaje „Rzeczpospolita”. Dziennik wskazuje, że Jarosław Kaczyński wolałby, aby temat nie był omawiany w Sejmie, lecz żeby rozstrzygnięcie przyniósł Trybunał Konstytucyjny, w którym leży wniosek grupy posłów o zbadanie konstytucyjności tzw. przesłanki eugenicznej do aborcji. Dziennik podkreśla, że taka taktyka może przynieść straty partii rządzącej. Jeśli Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że tzw. przesłanka eugeniczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą, wówczas projekt „Zatrzymaj Aborcję” straci rację bytu, lecz, jak podkreśla „RP”, „nie trudno dostrzec w takim działaniu tchórzostwa”.
Kresy.pl / Episkopat.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!