Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili planuje kontynuację wizyt zagranicznych, na które rząd kraju nie wyraził zgody i w związku z tym grozi impeachmentem.

Zurabiszwili oświadczyła, że będzie kontynuować wyjazdy zagraniczne, które uważa za konieczne i słuszne, oraz że broni konstytucji kraju, choć partia rządząca zarzuca jej coś przeciwnego.

„Wszystkie instytucje Gruzji powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, aby promować integrację europejską. Uważam to za swój najwyższy i najważniejszy obowiązek, dlatego składam wizyty. Byłem w Berlinie, Brukseli, Paryżu. Korzystam ze swoich koneksji, wykorzystuję fakt, że ludzie mi ufają. Ale przede wszystkim jest to zaufanie do Was – gdybyście nie wystąpili i nie pokazali całej Europie jak ważna jest ta europejska perspektywa, nie miałabym takiej pewności” – powiedziała prezydent w swoim orędziu do narodu.

Dodała, że w związku z niezatwierdzeniem wizyt, przeprowadza je na własny koszt i nadal będzie to robić.

„Mam nadzieję, że w ciągu tych trzech miesięcy będę mogła odwiedzić kluczowe, a być może wszystkie stolice Europy, aby przekazać im Wasze aspiracje i marzenia. Wszyscy wiedzą, że Gruzja tego chce, że Gruzja nigdy nie będzie poddana Rosji. To właśnie musimy wspólnie chronić… Liczę na was, a wy możecie na mnie liczyć. Pójdziemy razem i dotrzemy do końca” – powiedziała Salome Zurabiszwili.

Dodała, że jeśli rząd to zrozumie i zaakceptuje, „będzie bardzo dobrze, a jeśli nie, to prawdopodobnie od tego będzie zależeć jego przyszłość”.

Jak poinformowało Echo Kaukazu cytując przewodniczącego Irakliego Kobachidzego, rządząca w Gruzji partia Gruzińskie Marzenie wszczyna postępowanie w sprawie impeachmentu przeciwko prezydent Salome Zourabichvili z powodu odbywania przez nią wizyt niezatwierdzonych przez rząd.

Kobachidze poinformował, że rozpoczyna się procedura impeachmentu Zurabiszwili, choć jasne jest, że partia rządząca nie dysponuje 100 głosami niezbędnymi do jej odsunięcia.

„Do zakończenia impeachmentu potrzebne jest poparcie 100 posłów, więc bez głosów radykalnej opozycji nie ma to szans. Mimo to na posiedzeniu rady politycznej partii podjęliśmy decyzję o wszczęciu procedury impeachmentu Prezydent Gruzji” – powiedział Kobachidze.

Wyjaśnił to jako „odpowiedzialność wobec konstytucji”, twierdząc, że partia nie może ignorować „rażących naruszeń podważających praworządność”.

Kobachidze powiedział później, że przed wszczęciem impeachmentu złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o ustalenie, czy Zurabiszwili swoimi decyzjami naruszyła prawo podstawowe, „choć wszystko jest takie oczywiste”, bo jest to częścią procedury.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że rząd Gruzji nie zgodził się na kilkanaście wizyt prezydenta w ciągu sześciu miesięcy, większość z nich w Europie.

Mimo to 31 sierpnia Salome Zurabiszwili nadal poleciała do Niemiec na spotkanie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a 1 września spotka się w Brukseli z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

Powiedziała, że tymi spotkaniami rozpoczyna tournée na rzecz przyznania Gruzji statusu kandydata do członkostwa w UE.

Zurabiszwili została prezydentem Gruzji w 2018 roku. Stosunki Salome Zurabiszwili z partią rządzącą zaczęły się pogarszać wraz z rozpoczęciem wojny Rosji na pełną skalę z Ukrainą i antyzachodnim zwrotem władz gruzińskich. Jej kadencja upływa jesienią 2024 roku.

Zobacz też: Gruzja przywróciła połączenia z Rosją. Zełenski odpowiedział sankcjami

Kresy.pl/newsgeorgia.ge

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz