Prezydent Francji przeciw obaleniu rządów Asada w Syrii

Emanuel Macron o 180 stopni zmienił francuską politykę wobec prezydenta Syrii Asada, uznając, że nie ma wobec niego żadnej alternatywy.

Portal france24.com cytuje prezydenta Emmanuela Macorna, który oświadczył, że usunięcie Baszara al-Asada nie jest warunkiem koniecznym [do zaprowadzenia pokoju w Syrii – red.]. Nikt nie przedstawił mi żadnego legalnego sukcesora. Dodał także, że potrzebujemy politycznej i dyplomatycznej mapy drogowej. Nie rozwiążemy tego konfliktu jedynie przy użyciu siły militarnej. To kolektywny błąd, który popełniliśmy.

Emmanuel Macron przypomniał, że rząd prezydenta Syrii walczy z terrorystami ISIS, co jest francuskim priorytetem, a obalenie go doprowadzi jedynie do większego chaosu.

W swojej wypowiedzi Macron zastrzegł jednak, że jeżeli Syria użyje broni chemicznej lub zaatakuje korytarze humanitarne, to francuskie siły odpowiedzą natychmiast. Zaznaczył, że może to się odbyć nawet bez koordynacji z zachodnimi partnerami.

Stanowisko Macrona zostało potępione przez przedstawiciela syryjskiej opozycji. Ahmed Ramadan stwierdził, że wypowiedź prezydenta Francji to tragicznym upadek moralności i humanitaryzmu.

Poprzednik Macrona na stanowisku prezydenta Francji, Francois Hollande, żądał zdecydowanie usunięcia prezydenta Asada, motywując swoje stanowisko zarzucanymi mu zbrodniami.

Od początku syryjskiego konfliktu Baszar Asad popierany jest przez Rosję. Prezydent USA Donald Trump podczas trwania kampanii wyborczej także był na stanowisku utrzymania Asada jako prezydenta Syrii. Jednak już jako prezydent, stwierdził, że w przyszłej Syrii nie będzie miejsca dla Asada.

Amerykanie w kwietniu tego roku zaatakowali syryjską lotniczą bazę wojskową rakietami Tomahawk. Rozkaz wydał prezydent Donald Trump, który zaznaczył, że powstrzymanie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu śmiercionośnej broni chemicznej leży w żywotnych interesach bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych.

W zeszłym tygodniu doszło do zestrzelenia syryjskiego myśliwca przez amerykańską maszynę. Syryjski myśliwiec miał zdaniem Amerykanów bombardować stanowiska “sojuszniczych bojowników”. W odpowiedzi Su-22 należący do armii rządu Asada został zniszczony rakietą wystrzeloną z amerykańskiego F-18. Według oświadczenia syryjskiej armii zestrzelony samolot wykonywał misję bojową skierowaną przeciw dżihadystom z ISIS.

kresy.pl / interia.pl / france24.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply