Premier Mateusz Morawiecki nakazał spółkom Skarbu Państwa kupno 4,5 mln ton węgla, który może być wykorzystywany w gospodarstwach domowych – twierdzi portal Onet powołując się na dokument podpisany przez szefa rządu. Wcześniej media podawały, że w Polsce może zabraknąć w tegorocznym sezonie grzewczym 3-4 mln ton węgla.
Portal Onet podał w czwartek, że jest w posiadaniu decyzji wydanej dzień wcześniej przez Mateusza Morawieckiego, nakazującej spółkom PGE Paliwa i Węglokoks pilny zakup w sumie 4,5 mln ton węgla o “parametrach zbliżonych do parametrów jakościowych wykorzystywanych przez gospodarstwa domowe” i sprowadzenie go do Polski.
PGE Paliwa ma zakupić 2,5 mln ton węgla a Węglokoks 2 mln ton tego surowca. Spółki mają czas na dokonanie zakupu do końca sierpnia; premier nakazał, by węgiel trafił do Polski do końca października br.
Dokument podpisany przez Mateusza Morawieckiego stanowi, że kupno węgla zostanie sfinansowane ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Przypomnijmy, że wcześniej w czwartek „Dziennik Gazeta Prawna” pisał, że w rządzie „trwa spór o to, kto doprowadził do podbramkowej sytuacji” z dostępnością węgla i co zrobić, by temu zaradzić. Podawano liczbę 3-4 mln ton węgla, którego może zabraknąć w sezonie grzewczym i informację o wściekłych” poszukiwaniach możliwości zdobycia węgla dla odbiorców indywidualnych”.
Rozmówca gazety z KPRM przyznawał, że „sytuacja jest fatalna”, zaś „spółki energetyczne i węglowe są kompletnie nieprzygotowane” do sezonu grzewczego.
Według informacji DGP, w roboczych rozmowach wewnątrz rządu pojawiały się postulaty, by firmy należące do Skarbu Państwa zakontraktowały i potem sprzedały węgiel klientom indywidualnym. Jednak przedstawiciele przedsiębiorstw mieli zasłaniać się Kodeksem spółek handlowych, który zakazuje działania na niekorzyść spółek, czyli w tym przypadku handlowania węglem bez marży.
Czytaj także: Węgry ogłaszają „stan wyjątkowy w energetyce”
Kresy.pl / onet.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!