Pod koniec 2020 roku cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych było więcej niż tuż przed pandemią. Prawie trzy czwarte z nich to Ukraińcy – podał w poniedziałek Polsat News.
Według danych ZUS, na które powołuje się Polsat News, na koniec ubiegłego roku w Polsce do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego było zgłoszonych 725 tysięcy cudzoziemców. 532,5 tysiąca z nich (73%) z nich to obywatele Ukrainy, 50,6 tys. (niespełna 10%) – Białorusi a 12,9 tys. (1,8%) – Gruzji. Zdecydowana większość z nich wykonywała pracę na podstawie umowy o pracę bądź innej oskładkowanej umowy. Nieco ponad 20 tys. cudzoziemców podlegało ubezpieczeniu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Stacja zauważyła, że taka liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia w ZUS oznacza wzrost o 55 tysięcy w stosunku do lutego ub. roku, czyli stanu sprzed pandemii w Polsce. W okresie marzec-czerwiec liczba ubezpieczonych cudzoziemców spadła o 10%, ale, jak podaje Polsat News, „straty pandemiczne zostały nadrobione z nawiązką już we wrześniu”.
Jak zaznaczono, statystyki ZUS nie obejmują legalnie pracujących cudzoziemców, którzy nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu, np. z powodu wykonywania pracy na podstawie umowy o dzieło. Dopiero od tego roku ZUS będzie zbierał informacje o takich zatrudnionych, niezależnie od obywatelstwa.
W ewidencji ZUS figuruje dodatkowo 36 tysięcy cudzoziemców, którzy są objęci wyłącznie ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jak podawaliśmy, pod koniec grudnia ukraińska stacja TSN w jednym ze swoich programów podała informację, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy w innych krajach wzrosło o 40 procent. Najpopularniejszymi krajami dla ukraińskich gastarbeiterów są „tradycyjnie”, jak podano, Polska oraz Niemcy i Czechy.
Przypomnijmy, że na mocy zawartej w 2012 r. polsko-ukraińskiej umowy, która miała zagwarantować osiedlającym się w kraju Polakom ze Wschodu wypłatę emerytur, polskie państwo będzie zobowiązane płacić obywatelom Ukrainy zarejestrowanym w ZUS emeryturę także za lata przepracowane na Ukrainie. Warunkiem otrzymania dopłaty do minimalnej polskiej emerytury jest nawet bardzo krótki (poniżej roku) okres legalnej pracy w Polsce i prawo stałego pobytu w naszym kraju.
Kresy.pl / polsatnews.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!