Oskarżony o podpalenie podczas Marszu Niepodległości w 2013 roku został uniewinniony

Kamil Z., którego wczoraj uniewinniono, był wcześniej także oskarżony o podpalenie budki pod rosyjską ambasadą.

Sąd w Warszawie uniewinnił w czwartek Kamila Z., oskarżonego o podpalenie podczas Marszu Niepodległości w 2013 roku dwóch śmietników i altanki śmietnikowej w pobliżu rosyjskiej ambasady. – podało TVP Info.

Kamil Z., 26-letni kibic z Radomska a także członek ONR był wcześniej także oskarżony o podpalenie w tym samym czasie budki wartowniczej koło ambasady. Spędził z tego tytułu 2 miesiące w areszcie. W 2014 prokuratura zrezygnowała jednak z tego zarzutu a do sądu skierowała akt oskarżenia w sprawie podpalenia pobliskich śmietników i altanki, żądając wyroku 5 miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia. W trakcie procesu okazało się, że dowodami przeciwko niemu były jedynie zeznania dwóch policjantów z CBŚ, którzy twierdzili, że rozpoznali Kamila Z. po… wyglądzie brwi, pomimo tego, że wydarzenie miało miejsce o zmierzchu a podejrzany miał na głowie kominiarkę. Sąd uznał ich zeznania za sprzeczne i niewiarygodne.

Warszawski sąd wskazał także, że okazanie podejrzanego policjantom przez tzw. lustro fenickie odbywało się wbrew procedurze – Kamil Z. nie został podczas niego okazany w ubiorze, który miał na sobie podczas zajścia (czarna kurtka i buty), lecz jako jedyny z okazanych osób był w dresie i w klapkach, a także bez kominiarki.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy będzie odwoływać się od wyroku.

„Spalili budkę pod ambasadą, bo minister wymyślił taką koncepcję”

O sprawie podpalenia budki pod rosyjską ambasadą zrobiło się ponownie głośno w 2015 roku, gdy dziennikarz tygodnika DoRzeczy Cezary Gmyz ujawnił nagranie z restauracji Sowa i Przyjaciele, w którym szef CBA Paweł Wojtunik sugerował w rozmowie z wicepremier w rządzie Donalda Tuska Elżbietą Bieńkowską, że podpalenia dokonali policjanci na polecenie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza.

P.W.: Widzisz, ale facet nauczył ich, że on dzwoni i on im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką… wiesz z takiego….

E.B.: Taką koncepcję, tak, tak.

Po ujawnieniu tych nagrań prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bartłomieja Sienkiewicza. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Zeznający w procesie Kamila Z. Wojtunik mówił, że jego słowa wypowiedziane w restauracji Sowa i Przyjaciele zostały „wyrwane z kontekstu”. Sienkiewicz, który także był świadkiem podczas procesu, zaprzeczył, że wydał polecenie podpalenia budki.

Kamil Zbroiński oskarżony o podpalenie budki pod rosyjską ambasadą podczas Marszu Niepodległości został uniewinniony przez sąd. Dwa miesiące przesiedział w areszcie. Czas poszukać prawdziwego sprawcę tej prowokacji. – napisał na Twitterze Cezary Gmyz po uniewinnieniu kibica z Radomska.

CZYTAJ TAKŻE: Sienkiewicz nie zamierza przepraszać organizatorów i uczestników Marszu Niepodległości

Kresy.pl / TVP Info / TVN 24

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply