Marszałek Senatu Stanisław Karczewski udzielił wywiadu niemieckiej stacji Deutsche Welle, odpowiadając na pytania związane ze zmianami w sądownictwie, wprowadzeniem wspólnego budżetu strefy euro, przyjmowaniem „uchodźców” i stosunkami Polski z Izraelem oraz z Niemcami.

Pytany o zmiany w sądownictwie marszałek Karczewski odrzucił zarzuty, że naruszają one zasadę trójpodziału władz. Wskazał przy tym na fakt, że po 1989 roku jedyną nie zreformowaną dziedziną pozostaje sądownictwo. Polityk PiS bronił nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zgodnie z którą sędziowie, którzy osiągnęli 65. rok życia przechodzą w stan spoczynku. „Tak naprawdę jedynym organem, który może stwierdzić, czy konkretny artykuł ustawy jest zgodny z konstytucją, jest Trybunał Konstytucyjny, a nie politycy, dziennikarze, ani nawet sędziowie Sądu Najwyższego.” – przypominał.

Marszałek nie odpowiedział wprost na pytanie, czy nie obawia się, że w związku z planami utworzenia budżetu strefy euro, „Polska może znaleźć się na marginesie UE”. Podkreślał natomiast prounijność PiS-u.

Naszej partii zarzuca się, że jesteśmy antyeuropejscy. To nie jest prawda. Nigdy nie było żadnej deklaracji, ani wypowiedzi polityków ze ścisłego kierownictwa partii, która potwierdzałaby taką tezę. Jestem przekonany, że decyzję o przyszłym budżecie UE podejmiemy w porozumieniu wszystkich uczestników tego ważnego dla Polaków i Europy projektu, jakim jest Unia Europejska. – mówił Karczewski.

Marszałek Senatu tłumaczył niechęć rządu do uczestniczenia w mechanizmie „rozdziału uchodźców” niezdolnością przybyszów przysyłanych przez UE do asymilacji. Jego zdaniem inaczej jest w przypadku Ukraińców, których Polska przyjmuje.

Czy ci, którzy nas tak bardzo krytykują, wiedzą, że do Polski przybyło w ostatnich dwóch latach dwa miliony Ukraińców? To jest bardzo ważna informacja, o której wielu polityków w Unii Europejskiej nie wie. Moim zdaniem nie chodzi o mechaniczne ustalenie kwot i rozmieszczenie migrantów, ale chodzi o wybór modelu społeczeństwa, w jakim chcemy żyć. Obserwujemy, co dzieje się na świecie – w Niemczech, Francji – gdzie funkcjonują równoległe społeczeństwa, które nie chcą się integrować, które wyznają odmienne wartości. Polska przyjmuje osoby z Ukrainy, bo jest duże prawdopodobieństwo, że będą oni szanować nasze wartości. – stwierdził Karczewski dodając, że UE powinna wrócić do polityki uszczelniania granic zewnętrznych i pomocy uchodźcom na miejscu.

PRZECZYTAJ: Ewa Siemiaszko o imigrantach ze Wschodu: Ukraińcy się nie asymilują

Zapytany o ustępstwo wobec USA i Izraela w postaci zrezygnowania z penalizacji przypisywania Polsce i narodowi polskiemu zbrodni nazistowskich Karczewski tłumaczył, że celem ustawy o IPN było wyłącznie, by nie mylono katów z ofiarami poprzez używanie sformułowań w rodzaju „polskie obozy śmierci”.

Chcieliśmy, raz na zawsze skończyć z tymi oszczerstwami. Taki cel przyświecał tej ustawie. Ale, jak widać, prawdy nie da się zadekretować. Trzeba o nią walczyć i trzeba ją pielęgnować. Jesteśmy otwarci na dialog ze stroną żydowską i chcemy z Żydami i z państwem izraelskim mieć jak najlepsze relacje. – zapewniał polityk. Stosunki Polski z Niemcami ocenił jako „coraz lepsze”. Zapewniał, że polskie władze „nie zamierzają robić niczego, żeby je zaprzepaścić”. Podkreślał potrzebę dialogu między oboma krajami.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wywiad Deutsche Welle ze Stanisławem Karczewskim został przeprowadzony 7. lipca br. lecz opublikowano go w ostatnią sobotę.

CZYTAJ TAKŻE: Komu marszałek Karczewski chce obrzydzić Polskę?

Kresy.pl / Deutsche Welle

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • jwu
        jwu :

        @lp Różnica między nim a Pierackim ,jest taka ,że ten drugi nie doczekał Wołynia ,a tym samym nie dowiedział się czym było ludobójstwo na kresach ? Dokonane przez tych ,których wspierał całym sercem.A pierwszy urodził się już po tym ,i mimo wszystko nie wyciąga wniosków.

  1. vader213
    vader213 :

    ty neobanderowski gadzie właśnie poszanowali ukraincy w Chełmnie i Żarach mordując i grabiąc a to jest dopiero preludium ukraińskiego okrucieństwa ja panie “karczewski” apeluje o zamykanie polskich domów przed ukraińskimi pogromami

  2. gotan
    gotan :

    Panie Karczewski…panu brakuje analitycznej wyobraźni!!!!! Takie bzdety możesz pan opowiadać do pana Piekło w Kijowie…Nie będę mówił tego co o panu myślę,ponieważ większość polaków już to panu przypomniało….Nie wiem z jakiego regionu Polski jest pan ze z takim entuzjazmem i radością wyraża się o neobanderowcach…ale jedno jest pewne…o tzw. ukraińcach pan wie tyle co ja o Buszmenach….czyli NIC !!!