Boris Johnson,  który ma duże szanse zostać kolejnym premierem Wielkiej Brytanii, musi stawić się przed sądem w związku z zarzutami świadomego kłamstwa podczas kampanii na rzecz referendum w Brexit – sędzia ogłosił w środę.

Johnson, były brytyjski minister spraw zagranicznych, zostanie wezwany do stawienia się przed sądem w Londynie. “Pozwany ma stawić się pod zarzutami niewłaściwego postępowania na stanowisku publicznym” – oświadczyła sędzia Margot Coleman w pisemnej decyzji.  Oskarżenie zostało wniesione w związku z rzekomym rozprowadzanie fałszywych informacji o tym, że Wielka Brytania wysyła 350 milionów funtów tygodniowo do Unii Europejskiej.

Decyzja jest następstwem zeszłotygodniowej rozprawy w Londynie, podczas której prawnicy biznesmena Marcusa Balla złożyli wniosek o wezwanie Johnsona.

„Oskarżenia, które zostały postawione, są na razie niepotwierdzone sądownie” – powiedziała Coleman.
„Po rozważeniu wszystkich istotnych czynników stwierdzam, że jest to właściwy przypadek, aby wystosować wezwanie do stawiennictwa zgodnie z wnioskiem w odniesieniu do trzech wykroczeń”.

„Oznacza to, że pozwany będzie musiał stawić się w tym sądzie na rozprawie wstępnej, a następnie sprawa zostanie przekazana do sądu koronnego w celu przeprowadzenia rozprawy. Oskarżenia mogą być rozpatrywane tylko w sądzie koronnym”.

Johnson, były burmistrz Londynu, kandyduje na stanowisko lidera torysów, a zarazem premiera Wielkiej Brytanii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Johnson był nieobecny na przesłuchaniu w zeszłym tygodniu, ale jego prawnik Adrian Darbishire oświadczył, że kandydat na premiera stanowczo zaprzeczył, że zachowuje się w niewłaściwy lub nieuczciwy sposób.

Maksymalna kara za wykroczenia na stanowiskach publicznych to dożywotnie więzienie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Partia Brexit odniosła historyczne zwycięstwo

France24/BBC/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply