Publicysta i jeden z prowadzących program rozrywkowy w telewizji TVN Szymon Hołownia ogłosił w niedzielę, że zamierza startować w majowych wyborach prezydenckich.

Na zorganizowanym w Gdańsku spotkaniu współprowadzący jeden z popularnych, telewizyjnych programów rozrywkowych Szymon Hołownia ogłosił, że będzie ubiegał się o najwyższy urząd w państwie. “Żeby skończyć to hamletyzowanie – kandyduję, czy nie kandyduję. Dlaczego Gdańsk? Bo to dobre miejsce, żeby coś zacząć” – powiedział Hołownia cytowany przez portal tygodnika “Do Rzeczy” – “Bo tutaj rok temu coś pękło, kiedy widzieliśmy, jak na scenie największej fabryki dobra w tym kraju, Polak zabija Polaka”.

“Pokornie proszę, byście powierzyli mi funkcję stróża naszej wspólnoty” – zwrócił się do wyborców wchodzący w politykę celebryta. W czasie swojego wystąpienia przedstawił swój pogląd na politykę zagraniczną – “Nie chcę Polski cały czas coś udowadniającej światu. Chcę Polski mocno zakorzenionej w europejskiej wspólnocie, z dobrymi relacjami z USA. Ale też zauważającej, że mamy mniejszych sąsiadów”. Jak cytuje portal telewizji TVN – “Pokażę wam nasz pomysł na to, jak sprawić, aby prezydent był nie testerem, a stróżem praworządności, głosem pomagającym Polakom czuć się bezpiecznie w coraz bardziej skomplikowanym świecie. Nie nadętym, a poważanym graczem przy międzynarodowym stole”.

Hołownia próbował odwołać się do młodego pokolenia Polaków – “Wiek XXI to wiek nowych pytań, nowych odpowiedzi. XXI wiek to wiek nowych wyzwań i nowych pokoleń. Oni nie chodzą na wybory. Partie zajmują się tym, kto będzie przewodniczącym. A nie tym, jaki świat nowym pokoleniom zostawiają”.

Hołownia postulował “przyjazny rozdział Kościoła od państwa”. Jak stwierdził – “Prezydent może być prezydentem wszystkich Polaków, a nie tylko wyborców swojej partii, że jedynym szefem prezydenta może i powinien być nie przewodniczący czy prezes, ale naród: wy, my. Odwoływał się również do swoich zwolenników przedstawiając się jako kandydat niepartyjny – “Nie wesprą mnie partyjne przelewy, struktury, machiny, wielki biznes. Nie potrzebuję ich, bo mam was. I to wam przez najbliższe pół roku chce opowiedzieć o Polsce moich marzeń, takiej, która jest w naszym zasięgu. O Polsce solidarnej, zdrowiejącego środowiska, samorządnej i obywatelskiej”.

W niedawnym sondażu IBRiS Hołownia uzyskał poparcie 3,7 proc. respondentów.

dorzeczy.pl/tvn24.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply