Rzecznik satelickiej partii obozu rządzącego – Solidarnej Polski zapowiedział, że zmieni ona swoją nazwę. Ma ona kłaść nacisk na nową retorykę koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości.

Rzecznik partii, a zarazem wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba zapowiedział zmianę nazwy w rozmowie z PAP, przytaczanej w czwartek przez portal “Dziennika Gazety Prawnej”. Solidarna Polska ma zostać Suwerenną Polską, a wszystko już za kilka dnia, na zjeździe partyjnym, jaki odbędzie się w dniu 3 maja.

Według Ozdoby zjazd rozpocznie “nowy etap partii Zbigniewa Ziobry”. Jak tłumaczył dotychczasowa nazwa partii “była tworzona za czasów rządów PO, kiedy mafie szalały” tymczasem dzięki “skutecznej walce ministra Zbigniewa Ziobro i wprowadzeniu wielu dobrych zmian” obecnie “aparat państwa wreszcie może skutecznie chronić potrzebujących”. Jak podsumował Ozdoba – “Ten ważny etap uważamy za zakończony. Dziś wyzwaniem jest suwerenność i możliwość decydowania jak ma wyglądać przyszłość”.

Partia satelicka PiS twierdzi, że zamierza bronić suwerenności wobec tego, iż “plany UE i nowe wizje traktatowe, to utrata możliwość decyzyjnej Warszawy na rzecz Brukseli, w właściwie Berlina”. Tymczasem suwerenność to “gwarancja bezpieczeństwa gospodarczego, energetycznego i militarnego”.

Wobec podporządkowania się rządu Prawa i Sprawiedliwości wobec żądań Unii Europejskiej wynikających z jej polityki klimatycznej oraz wycofania się z głównych punktów reformy wymiaru sprawiedliwości forsowanej od 2015 r. przez Zbigniewa Ziobrę. Z tego też powodu jego partia wchodzi w buty krytyka presji Brukseli i przekazywania UE kolejnych kompetencji państw narodowych.

Jak informowaliśmy, w zamian za unijne środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy, polski rząd zobowiązał się w zeszłym roku do wprowadzenia w ciągu kilku lat m.in. nowych podatków dla nabywców i posiadaczy samochodów z silnikami spalinowymi oraz opłat za nowe autostrady i drogi ekspresowe. Ponadto, zobowiązał się do działań w kierunku podnoszenia efektywnego wieku emerytalnego.

Komisja Europejska od 2021 roku blokowała zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy, a tym samym wypłatę środków finansowych, domagając się od obozu rządzącego w Polsce wycofania reformy Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN i tworzy Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowelizacja ustawy o SN miała być wypełnieniem żądań Komisji Europejskiej dotyczących „praworządności”.

Mimo ustępstw rządu PiS środki finansowe dla Polski pozostają zablokowane.

gazetaprawna.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply