Po raz pierwszy od czasów wojny zweryfikowano nazwiska i stopnie żołnierzy gen. Andersa pochowanych na Monte Cassino. – To był niezwykle żmudny proces badawczy. Nie zdawałem sobie bowiem sprawy ze skali błędów w napisach na grobach żołnierzy 2 Korpusu Polskiego – mówi dr hab. Jerzy Kirszak, historyk, pracownik Instytutu Pamięci Narodowej i Wojskowego Biura Historycznego w rozmowie polska-zbrojna.pl.

Dr hab. Jerzy Kirszak zweryfikował dane wszystkich żołnierzy spoczywających na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino. Badania zajęły mu dwa miesiące. Jego celem było sprawdzenie poprawności wszystkich danych (imion, nazwisk, stopni) podanych na nagrobkach 1057 żołnierzy, zanim te dane tragią na mur, który będzie częścią monumentu poświęconego gen. Władysławowi Andersowi i jego podkomendnym. Memoriał ma stanąć we włoskim Cassino w 77 rocznicę zdobycia przez Polaków słynnego wzgórza.

Kirszak zdołał poprawić 250 informacji, czyli ok. 25 proc. całości. Najczęstszymi błędami były te w stopniach wojskowych i nazwiskach. Częste było np. pomijanie polskich znaków, ale zdarzały się całkowicie zmienione nazwiska np. „Utkowski” zamiast „Witkowski”.

Powody pomyłek są dwa. Dane czerpano z nieśmiertelników, które często miały źle wybite nazwiska, a także na płytach grobowych oddanego w 1945 roku cmentarza wyryto w niektórych przypadkach stopnie wojskowe nadane żołnierzom pośmiertnie, a innym te, które mieli w chwili śmierci. Na mur monumentu trafią stopnie jakie żołnierze mieli w czasie bitwy.

Podstawą badań Kirszak było wydane w Londynie w 1952 roku przez Instytut Polski im. gen. Sikorskiego opracowanie „Wykaz poległych i zmarłych żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Obczyźnie 1939–1946”. Gdy zapisane na grobie imię, nazwisko i stopień pokrywały się z tym wydawnictwem to uznawane były za prawidłowe. W przeciwnym wypadku rozpoczynana była weryfikacja w dodatkowych źródłach.

Naukowiec zaznacza, że polski cmentarz na Monte Cassino nie jest wyłącznie nekropolią żołnierzy poległych w bitwie o wzgórze. Spoczął tam także m.in. gen. Władysław Anders i jego żona Irena, a także żołnierze 2 Korpusu, którzy zginęli przed bitwą pod Monte Cassino lub po niej i wielu innych. Sporo bohaterów spod Monte Cassino spoczywa takż gdzie indziej. Jako ranni zostali ewakuowani do szpitali w Neapolu czy Bari, gdzie zmarli i zostali pochowani w Casamassima koło Bari, wśród około 430 polskich żołnierzy.

W ostatecznym rozwianiu wszelkich wątpliwości mogłyby pomóc informacje z archiwum ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się ponad 200 tys. teczek polskich żołnierzy, którzy służyli w czasie II wojny pod brytyjskim dowództwem. Do tych danych nie ma dostępu. Archiwum udostępnia tylko informacje o pojedynczych żołnierzach, a za możliwość wglądu w każdą z teczek trzeba zapłacić 30 funtów.

Kresy.pl / polska-zbrojna.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply