W miniony weekend w Saksonii miały miejsce wielotysięczne protesty polityce imigracyjnej rządu w Berlinie. W jednym z miast tysiące ludzi próbowało utworzyć „żywą zaporę” przeciwko migrantom na granicy z Czechami.

Według niemieckiego dziennika „Die Welt”, w saksońskim Sebnitz ponad 2,5 tys. osób usiłowało utworzyć „żywą zaporę” przeciwko imigrantom na granicy z Czechami.

„Ludzie złapali się za ręce, utworzyli łańcuch z ciał i zablokowali przejścia graniczne”– napisano. Działania demonstrantów ostro skrytykował burmistrz miasta, Mike Ruckh: „Można się zgadzać z polityką imigracyjną rządu, lub nie. Ale nie ma w tej kwestii łatwych rozwiązań”.

Protesty zorganizowane przez ruch PEGIDA odbyły się także w Chemnitz oraz Görlitz. W pierwszym z miast tysiące ludzi przeszło ulicami wzywając kanclerz Angelę Merkel do „zamknięcia granic”. „Tu są Niemcy! Zamknijcie granice!”– skandowano.

Z kolei w Görlitz pod hasłem „Görlitz się broni” protestowano przeciwko otwarciu kolejnego ośrodka dla azylantów. Kontrdemonstracja zorganizowana przez komitet „Görlitz otwarty na świat” liczyła zaledwie 500 uczestników. Podobny protesty z udziałem ponad 5 tys. osób miał miejsce w Plauen.

Welt.de / wpolityce.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    „Można się zgadzać z polityką imigracyjną rządu, lub nie.” Czyli, że trzeba się zgadzać 🙂 Ciekawe, czy niemcy odpowiedzą im wyborach, moze to sie źle skończyć dla imigrantów, skrajnych lewaków i samych niemców. Socjaliści pod dyktando syjonistów dążą do wywołania ostrych burd w Europie, to co było to dopiero przedsmak. Oby Polska była jak najdalej od tego – dlatego, żadni muzułmanie nie powinni do Polski trafiać.

  2. jaro7
    jaro7 :

    A u nas do “pracy”wzięła się sondażownia CBOS i już jest po równo tych co chcą imigrantów jak i tych którzy nie chcą. W następnym sondażu za przyjeciem będzie 85% ,przeciw 5% a 10% bez zdania.