Misja NATO w Kosowie oświadczyła w niedzielę wieczorem, że jest przygotowana do interwencji, w sytuacji zagrożenia stabilności Kosowa. W Kosowie są polscy żołnierze. [Aktualizacja] Po konsultacjach z ambasadorami Unii Europejskiej i USA, rząd Kosowa podjął decyzję o odroczeniu wdrożenia podjętej decyzji dotyczącej wymiany tablic rejestracyjnych i dokumentów mieszkających na północy kraju Serbów. Szef unijnej dyplomacji wyraził zadowolenie z decyzji Kosowa.
W opublikowanym w niedzielę komunikacie misja NAO w Kosowie obowiązała się, że jest „przygotowana do interwencji w przypadku zagrożenia stabilności na północy Kosowa”.
— @NATO – KFOR (@NATO_KFOR) July 31, 2022
Podkreślono, że siły NATO monitorują sytuację.
W Kosowie są polscy żołnierze. “Żołnierze XLVI zmiany PKW KFOR są już w Kosowie . Przez następne 6 miesięcy będą realizować zadania w składzie Wielonarodowej Grupy Bojowej. Trzon zmiany stanowią żołnierze z 3. Batalionu Zmechanizowanego z Zamościu” – poinformowała 18 Dywizja Zmechanizowana w piątek.
Informowaliśmy, że w mediach społecznościowych pojawiły się w niedzielę nagrania z pogranicza serbsko-kosowskiego. Słychać na nich syreny oraz strzały z broni maszynowej. Materiały pochodzą z miasta Novi Pazar, położonego około 10 kilometrów na zachód od granicy Serbii oraz Kosowa. Serbskie Ministerstwo Obrony przekazało, że siły tego kraju nie przekroczyły granicy z Kosowem. Premier Kosowa Albin Kurti oświadczył, że “uzbrojone grupy kontrolowane przez rząd Serbii otworzyły dziś ogień na północy Kosowa”.
Z kolei resort obrony Serbii zarzuca władzom Kosowa szerzenie dezinformacji. “Ze względu na dużą ilość dezinformacji, które administracja w Prisztinie celowo publikuje i które są rozpowszechniane za pośrednictwem fałszywych kont w portalach społecznościowych i niektórych stronach internetowych, w których stwierdza się, że jakiś konflikt między serbskimi siłami zbrojnymi a kosowską policją, Ministerstwo Obrony informuje, że Armia Serbii nie przekroczyła linii administracyjnej i nie weszła w żaden sposób na terytorium Kosowa i Metochii” – przekazano w komunikacie.
Kosowo ogłosiło niepodległość w 2008 roku, po długiej wojnie pomiędzy stanowiącymi tam większość Albańczykami a Serbią. Serbia uznaje te tereny za kolebkę swojej państwowości. Wiele państw nie uznało niepodległości Kosowa. Poza Serbią są to m.in. Rosja, Hiszpania i Ukraina.
Media zwracają uwagę, że od poniedziałku Serbowie, którzy będą chcieli wjechać do Kosowa, będą musieli legitymować się specjalnymi czasowymi dokumentami, zastępującym paszporty. Ogłoszona w czerwcu decyzja wzburzyła Serbów.
Zobacz także: Weterani próbowali wedrzeć się do parlamentu Kosowa
Czytaj także: Serbia podwyższyła gotowość bojową swoich wojsk w związku z sytuacją w Kosowie
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!