Polska wyraziła stanowczy protest wobec dewastacji miejsca pamięci żołnierzy Armii Krajowej w Borowiczach-Jogła. W tej sprawie polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało Rosji notę dyplomatyczną, domagając się szczegółowych wyjaśnień i ukarania sprawców.

Jak poinformował w czwartek portal WP, Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało Rosji notę dyplomatyczną, domagając się szczegółowych wyjaśnień ws. dewastacji miejsca pamięci żołnierzy Armii Krajowej w Borowiczach-Jogła.

Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, zwrócił uwagę na możliwe powiązanie incydentu z napięciami dyplomatycznymi, które nasiliły się po zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu oraz decyzji o likwidacji polskiego konsulatu w Petersburgu. Wroński podkreślił również, że w sąsiedztwie nie naruszono niemieckich ani węgierskich miejsc pamięci, co budzi dodatkowe pytania o motywy sprawców.

“Tutaj nie chodzi o pomnik, tylko chodzi o upamiętnienie miejsca, gdzie leżą ofiary, to jest jeden wielki cmentarz” – zaznaczył rzecznik MSZ.

Przypomnijmy, że w obwodzie nowogrodzkim w Rosji doszło do zniszczenia miejsca pamięci poświęconego żołnierzom Armii Krajowej. Informację o tym zdarzeniu przekazało stowarzyszenie Memoriał z Petersburga, co potwierdził we wtorek konsul generalny RP, Grzegorz Ślubowski.

Konsulat Generalny RP w Petersburgu poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o dewastacji kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK, którzy zginęli w sowieckich łagrach. Według komunikatu zniszczone zostały trzy miejsca pamięci, położone w niewielkiej odległości od siebie.

“Z żalem zawiadamiamy, że dotarła do nas smutna wiadomość, o zdewastowaniu kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK w miejscowości Borowicze-Jogła (obw. nowogrodzki).
Zniszczone zostały trzy miejsca, znajdujące się od siebie w odległości kilku kilometrów – katolickie i polskie miejsca pochówku poległych w sowieckich łagrach Polaków. W czasie II wojny światowej oraz po wojnie do łagrów NKWD w rejonie Borowicz zsyłano przedstawicieli wielu narodowości. W listopadzie 1944 r., w ramach rozprawy ze strukturami Polskiego Państwa Podziemnego, deportowanych zostało blisko pięć tysięcy osób uznanych za „wrogów władzy ludowej”, w większości żołnierzy Armii Krajowej, więzionych w Sokołowie Podlaskim, Lublinie i Przemyślu. W latach 1944-1946 w kompleksie łagrów nr 270 Borowicze, który był jednym z największych i najcięższych łagrów północno-zachodniej części ZSRS, ponad 600 Polaków zmarło z głodu, chorób lub wycieńczenia i zostało pochowanych w bezimiennych mogiłach. W tym roku mija 80 lat od tych zbrodni. Polskie znaki pamięci ustanowiono w latach 1993-2004 staraniem Środowiska Borowiczan, Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa z Warszawy oraz lokalnej administracji. Był to jedyny niemal w pełni upamiętniony kompleks łagrów w Rosji, często odwiedzany przez przedstawicieli Ambasady RP w Moskwie oraz Konsulatu Generalnego RP w Sankt Petersburgu” – czytamy w komunikacie Konsulatu Generalnego RP.

Zobacz też: Białoruś: dewastacja na cmentarzu żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK

Kresy.pl/WP

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    Czy ktoś wziął pod uwagę możliwość ukraińskiej prowokacji , przecież jest tam miliony uciekinierów po rozpoczęciu wojny w 2022r. Taka piąta kolumna próbująca zohydzić i tak już napięte stosunki między Polska i Rosją . Żołnierze AK jacy zostali deportowani po 1945 do obozów Borowicze – Jegolsk w większości powrócili do swoich domów .Jak to się ma do sytuacji zamordowanych na Kresach wschodnich w tym Wołynia przez banderowskie UPA, zamordowanych w okrutny sposób bez możliwości uniknięcia śmierci i deportacji do Polski centralnej. Tamtejsi szemrani imigranci niejednokrotnie zostali ujęci podczas akcji sabotażowych , więc zniszczenie pomnika może być jedną z nich. Jeśli ktoś uważa tę tezę za fałszywą pragnę przypomnieć o przyznaniu się Rosji – WNP w 1993/?/za prezydentury Jelcyna do Zbrodni Katyńskiej w odróżnieniu od junty Zełeńskiego ,która do dzisiaj zaprzecza sprawstwu OUN – UPA w ludobójstwie Polaków. Różnica jest jeszcze w kultywowaniu ideologii banderowskiej w ukraińskich szkołach po dziś dzień. To tak jakby Rosja nauczała o w swoich szkołach o fałszywości Referatu Chruszczowa o stalinizmie i jego zbrodniach czy propagowaniu narodowego socjalizmu w RFN.

  2. jaro7
    jaro7 :

    Ruscy mogą odpowiedzieć jak wy nam tak my wam.Wy niszczycie nasze pomniki to my bedziemy niszczyć wasze.Trochę te żale i pretensje sa żałosne.Wasza durna polityka i poprzedników doprowadza do tego ze groby i pomniki AK są niszczone w Rosji i Białorusi ale za to moga powstac w Polsce pomniki UPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I to już jest działanie ANTYPOLSKIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!