Zdaniem szefa MON Mariusza Błaszczaka, nowe myśliwce 5. generacji dla Polski są „już na horyzoncie”.

O nowych działaniach ws. pozyskania nowoczesnych myśliwców dla Polski poinformował we wtorek na Twitterze minister obrony Mariusz Błaszczak.

„Myśliwce 5 generacji już na horyzoncie. Dziś wysłaliśmy zapytanie ofertowe (LOR) do naszych amerykańskich partnerów w sprawie zakupu 32 samolotów F35A wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym” – napisał szef MON. „Najwyższy czas zastąpić postsowiecki sprzęt najnowocześniejszymi myśliwcami!”.

Portal „Dziennik Zbrojny” zaznacza, że wysłanie LOR formalnie rozpoczyna amerykańską procedurę zakupu w trybie FMS (Foreign Military Sales). Chodzi o formułę międzyrządową, oznaczającą zakup gotowego produktu bez transferu technologii. Umowy kupna sprzedaży zawierane są między rządem USA a innym krajem. Pentagon pełni w tym przypadku rolę pośrednika między amerykańskim kontrahentem a rządem zagranicznym.

Teraz, według „Dziennika Zbrojnego”, kolejnym krokiem powinno być udzielenie zgody na transakcję przez Kongres Stanów Zjednoczonych i zwrotne przesłanie Polsce projektu umowy LOA (Letter of Offer and Acceptance). Standardowo przy procedurze FMS okres pomiędzy wysłaniem LOR, a otrzymaniem projektu umowy LOA wynosi około pół roku.

Polska chce pozyskać 32 wielozadaniowe samoloty bojowe 5. generacji w ramach programu „Harpia”. Zostało to ujęte w przyjętym pod koniec lutego br. Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2017-2026. Kilka dni temu w Sejmie wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz sugerował, że Polska zainteresowana jest zakupem 16 samolotów F-35 do 2026 roku. Kolejne 16 egzemplarzy miałyby zostać zakupione później.

Na początku kwietnia przedstawiciel Departamentu Obrony, szef specjalnego biura ds. F-35 w Pentagonie i specjalista w tematyce tych myśliwców, wiceadmirał Mathias Winter przekazał Izbie Reprezentantów Kongresu USA, że Stany Zjednoczone rozważają rozszerzenie sprzedaży nowoczesnych myśliwców Lockheed Martin F-35 na pięć krajów sojuszniczych. Miałoby to dotyczyć również państw europejskich, w tym Polski. Uzasadniał, że wzmocniłoby to ich zdolności obronne w obliczu rosnącej siły Rosji. Było to zasadniczo pierwsze oficjalne potwierdzenie ze strony amerykańskiej, że sprzedaż Polsce F-35 jest rozważana i negocjowana. Deklaracja ta padła w Kongresie w czasie, gdy narasta konflikt Amerykanów z Turcją w związku ze wstrzymaniem dostaw tych maszyn Turkom.

Miesiąc temu „Dziennik Gazeta Prawna” informował, że zdaniem ekspertów cena jednego egzemplarza F-35A dla Polski miałaby wynosił około 120 mln dolarów, bez pakietu logistycznego i szkoleniowego. W takim przypadku, za 32 samoloty F-35 Polska musiałaby zapłacić ponad 3,8 mld dolarów, czyli ponad 14,7 mld złotych. Portal Money.pl powołując się na opinie ekspertów podawał z kolei, że szacunkowy koszt całego kontraktu na zakup F-35 może wynieść nawet 20 mld zł.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2017 roku wiceminister obrony Tomasz Szatkowski mówił, że Polska mogłaby kupić myśliwce 5. generacji około 2025 roku. Urzędnicy MON mieli w tym czasie poinformować, że polski rząd rozważa zakup dwóch eskadr myśliwców F-35 Lightning II liczących łącznie 32 maszyny. Planowane zamówienie myśliwców piątej generacji pojawiło się w ministerialnym dokumencie o koncepcjach obrony Polski opublikowanym 23 maja 2017 roku. Wcześniej ówczesny wiceszef MON Bartosz Kownacki wykluczając zakup używanych maszyn F-16 powiedział, że  w grę wchodzi wybór samolotu F-35.

Twitter.com / dziennikzbrojny.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply