Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził, że polski system oświatowy będzie w stanie przyjąć dzieci ewentualnych uchodźców z Ukrainy.

Czarnek mówił na ten temat w wywiadzie dla “Polska. The Times”, który w całości zostanie opublikowany w poniedziałek. W jego trakcie minister został zapytany o to, czy struktury podlegające jego resortowi będą w stanie zapewnić edukację ewentualnym niepełnoletnim uchodźcom z Ukrainy. Dziennikarz zapytał o to w kontekście napięć w relacjach tego państwa z Rosją.

„Jesteśmy absolutnie, całkowicie otwarci na pomoc naszym ukraińskim sąsiadom” – zadeklarował minister edukacji. Uznał jednak, że “nie będzie to proste i nie będzie to automatyczne” – zacytował w niedzielę portal wPolityce. “Najpierw trzeba przyjąć uchodźców i na to są już wojewodowie przygotowani” – powiedział Czarnek – “Natomiast my z kolei opracowujemy plan włączenia tych dzieci do edukacji, łącznie z nauką języka”.

Minister zadeklarował, że podległe mu instytucje będą w stanie przyjąć ewentualnych uchodźców. “Z systemu szkolnego w Polsce ubyło w ostatnich 15 latach około 1,5 miliona dzieci. Nie widzę więc problemu w tym, żebyśmy mogli zorganizować pomoc edukacyjną również dla dzieci ukraińskich uchodźców, jeśli dojdzie do konfliktu zbrojnego w tym kraju, choć mam nadzieję, że nic takiego się nie stanie” – powiedział minister, który ujawnił, że prowadzi w tej sprawie konkretną pracę z podległymi mu urzędnikami – “W piątek analizowałem tę sytuację z Lubelskim Kuratorem Oświaty i z samorządowcami Zamojszczyzny”.

Rosja od jesieni dyslokowała kolejne oddziały u granic zachodniego sąsiada, także na obszarze Białorusi, gdzie w lutym rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe sił Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. U granic Ukrainy ma się obecnie znajdować ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy.

W trakcie koncentracji sił Rosjanie przedstawili USA szereg postulatów w zakresie nowego ładu bezpieczeństwa w Europie Wschodniej, które były następnie przedmiotem rozmów dwustronnych oraz z NATO i na forum OBWE. USA sformułowały w styczniu odpowiedź na rosyjskie żądania. Moskwa nie uznaje tej odpowiedzi za satysfakcjonującą.

W piątek podczas wystąpienia w Białym Domu, prezydent USA Joe Biden powiedział, że Stany Zjednoczone mają podstawy sądzić, że Rosja w ciągu najbliższych dni zaatakuje Kijów. Jego zdaniem, mamy do czynienia „z szybko eskalującym kryzysem”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Od czwartku sytuacja w rejonie linii kontaktowej w Donbasie robi się coraz bardziej napięta. Strona rządowa i separatyści wzajemnie oskarżają się o prowadzenie ostrzału, w tym z broni ciężkiego kalibru – artylerii kal. 122 mm i ciężkich moździerzy. 8 lutego rosyjska agencja TASS podała, iż siły zbrojne nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej poinformowały o zapobieżeniu próbie wysadzenia zbiornika z chlorem na terenie zakładów uzdatniania wody w pobliżu Gorłówki.

wpolityce.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply